Aktywne Wpisy
analboss +303
#nieruchomosci #warszawa #przemysleniazdupy
Czemu nikt w Polsce nie rusza RODów?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce emerytów.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić parki dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych liści i libacje bezdomnych.
A
Czemu nikt w Polsce nie rusza RODów?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce emerytów.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić parki dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych liści i libacje bezdomnych.
A
ish_waw +4
Który cytat
- Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę 34.6% (701)
- War. War never changes. 19.0% (385)
- Hey, you, you’re finally awake! 12.8% (259)
- Twoja popularność spada! 14.1% (285)
- Chu*owe wybrałeś, inny jest najlepszy 19.5% (395)
! matka was będzie mordowała jak raiss was nie mordował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I teraz na serio - nie lubię gier gdzie masz 2 lub więcej zakończeń wybieranych guzikiem czy w podobny sposób na koniec jak w The Following. Podobnie Far Cry 3, ale tam zakończenia były sensowne. Tak samo w Mass Effect 3, chociaż tam było więcej zakończeń w zależności od siły wojskowej. Tutaj zakończenia są mocne, ale czy potrzebne?
Techland robi nam dramat gdzie wszystko przez większość gameplayu jest wesołe, a smutne są tylko cutscenki. Kurna, Bioware w ME3 robiło
Tutaj niby zombiaki wyglądają strasznie, są przemieńce, dzieciaki, ludzie popełniają samobójstwa ale co nam robi samobójstwo takiej postaci jak
z którą nawet nie nawiązałem więzów? W Wiedźminie czy Mass Effect śmierć kompana robiła wrażenie, byłem realnie smutny jakby Mufasa miał zginąć. Gameplay za to jest przeciwieństwem "cut scenek" - tu nie potrzeba głównemu bohaterowi antyzyny, ma własne auto, kuszę, biega i morduje (dla mnie źle wykonanych) bossów. Bossowie w Wiedźminie 3 a w Dying Light to jak niebo i piekło. Niby nie ma bestiariusza, więc po co jakoś ich charakteryzować ale co to za areny walk, co to za bossowie wykonani kopiuj-wklej z jedną inną cechą. Techland nie umie manipulować emocjami gracza w tym dodatku.
Wizualnie dobrze, Dźwiękowo dobrze, Technicznie też. Brakuje dla mnie zamkniętych lokacji jak np. Szkoła w podstawowej wersji gry. Misje wydają się dla mnie na siłę osadzone jedna po drugie w kompletnie przeciwległych miejscach mapy...
Podsumowanie: Podstawka > Dodatek. Kusza/Łuk przereklamowane. Samochód fajny, ale na siłę wyskakujące wybuchowe zombiaki nudzą po godzinie i zaczynałem w nie wjeżdżać. Odkrywanie tajemnicy kultu mega fajne, zakończenia szokują, fajne ale rozczarowuje sposób wybrania sobie na końcu.
Szkoda że nie ma dopowiedzenia historii np. przez wydarzenia w mediach jak w intrze do gry.
Takie 7/10. 12h z bieganiem po mapie za zadaniami pobocznymi. Pewnie 20h by było jakbym chciał gniazda zniszczyć.
#gry #dyinglight #thefollowing
Komentarz usunięty przez autora
@Pepego: (。◕‿‿◕。)