Wpis z mikrobloga

  • 1018
Wiecie dlaczego PiS nie chce polityki prorodzinnej w postaci ulg podatkowych? Bo oni muszą powiedzieć, że oni DALI. Bo ludzie w Polsce są głupi. Jak im obniżą podatki to tego nie zauważą. Ludziom w Polsce można zabrać 1000zł i dać 500 i będą zadowoleni, bo ktoś im dał. Przy następnych wyborach pis powie, że jak ich się nie wybierze, to zabiorą im te 500zł. "Patrz Grażynka, chco nam zabrać 500zł, a nam się należy". Taki przeciętny Janusz ogarnia jedynie stan swojego portfela. To co się dzieje z jego pieniędzmi zanim trafią do jego kieszeni jest dla niego czarną magią. On nie rozumie, nie ogarnia, ale głosuje. I proszę was, nie piszcie, że "a jak ktoś nie płaci podatków, to nie skorzysta". Ile jest takich rodzin, które nie odprowadzają żadnych podatków? W dodatku trzeba budować klasę średnią, a nie najuboższą. A z resztą szkoda gadać, szkoda strzępić języka...

#pis #4konserwy #polityka
  • 61
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@h3lloya: Masz zupełną rację. Dziwne tylko, że nikt nie podnosił tego tematu (z tego co mi wiadomo) zanim PiS zrobił cokolwiek w kierunku polityki prorodzinnej.
@h3lloya: Ja to już tu kiedyś wyliczałem.
Ulgi podatkowe trafiają do bardzo nielicznej części społeczeństwa. A pomoc bezpośrednia - do wszystkich zainteresowanych.
Ponieważ program ma promować dzietność, a nie zaradność życiową i ma być skuteczny, musi trafiać do wszystkich spełniających warunki, a nie do wąskiej grupy najbogatszych.
@sebawo: wiesz, zawsze się trochę nie domyka ;-)
Coś tam spekulują o Deutsche Banku więc pewnie #!$%@? system bankowy jak w 2008. A pis tradycyjnie odda władzę na chwilkę przed.

Szczury to wiedzą kiedy uciec z tonącego okrętu
@krzychol66: Serio uważasz, że jak komuś nie starcza na czynsz to rozwiązaniem problemów jest zrobienie sobie dziecka?

I nie, państwo nie powinno wspierać tylko klasy średniej, ale jeśli już musi wspierać to w sposób efektywny, bez rozdawnictwa. Klasa najuboższa powinna skupić się na tym jak wyjść z ubóstwa i 500zł za dzieciaka nie jest dla nich rozwiązaniem.
@h3lloya: To skup się i uważaj:
bez interwencji państwowej mamy dzietność 1,3 i w prostej linii zmierzamy do bardzo ciężkiego kryzysu gospodarczego zwanego bombą demograficzną.
interwencja państwowa polegająca na ulgach podatkowych dociera praktycznie tylko do 10% najbogatszych i nie rozbraja bomby demograficznej, bo ta grupa jest mało liczna i nie z powodów ekonomicznych nie ma dzieci.
Interwencja państwowa polegająca na wsparciu najuboższych dociera do znacznie większej grupy i usuwa rzeczywiste bariery