Wpis z mikrobloga

Wielkie propsy dla @yupik że przemógł chroniczny strach przed igłami i świadomością, że mu czerwone leci poza organizm, i towarzyszył w honorowym oddaniu krwi dzisiaj we #wroclaw
Jakby ktoś się zastanawiał czy też oddać, to niech się nie waha i ruszy na ul. Czerwonego Krzyża 5 - #krew zawsze potrzebna, a teraz wyjątkowo każda grupa Rh-
  • 27
  • Odpowiedz
@emipk505: masz szczęście, że nie mdleli, musiałabyś jeszcze cucić wszystkich wokół

@yupik: @Bizley: brawo wy :)

macie namiary na jakieś fajne gadżety z grupą krwi? ponosiłbym w portfelu bo tak to po poście @Bizley mam zagwostkę pt. "jaką to ja mam grupę krwi?"
  • Odpowiedz
@kilcars: jak oddasz krew to dostaniesz książeczkę (do 10 dni po), gdzie będzie napisane jaką masz grupę :)
Gadżetów nie znam, ale google podaje jakieś podpowiedzi. Moja niewiasta ma naklejkę z grupą na dowodzie.
  • Odpowiedz
@yupik: @Bizley: Tak, o książeczce wiem, mam, leży sobie w szufladzie biurka w mieszkaniu, ale poza domem nie mam jak sprawdzić, poza tym przydało by się coś co ratownicy będą mogli potraktować jako "oficjalny dowód" jaką ma się grupę krwi w razie W, a z tym chyba ciężko
  • Odpowiedz
@Bizley: tylko że taka naklejka jest tak naprawdę tylko dla posiadacza, na jej podstawie nie przetoczą Ci krwi, będą musieli i tak robić testy, a to trwa
  • Odpowiedz
@kilcars: hmm... ale w takim razie jest jakikolwiek sposób oznaczenia grupy krwi, aby mogli przetaczać bez testów? Wydaje mi się, że nawet jakbym nosił papier podpisany przez Zbigniewa Religę, to by musieli zrobić testy i tak, a przynajmniej zweryfikować w jakiejś bazie danych.
  • Odpowiedz
właśnie teraz masz "ostateczność", bo brakuje krwi :)


@yupik: raczej chodziło mi o oddanie jej komuś kogo znam
niech wymyślą sposób pobierania krwi bez igieł to chętnie zmienię zdanie bo wiem że dużo bonusów z tego jest, no ale zemdleję jak tylko zobaczę igłę więc słabo trochę
  • Odpowiedz
@Sartana: @yupik mówił, że obok niego gość, jak tylko pielęgniarka wyjęła igłę, to zasłonił twarz czapką i odwrócił głowę.
Pielęgniarka: "przecież ma pan ponad 40 litrów oddane!"
Gość: "nie szkodzi, wciąż się nie przyzwyczaiłem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
no ale zemdleję jak tylko zobaczę igłę więc słabo trochę


@Sartana: A myślałem, że tylko ja tak :D Ale akurat trafiłem na krwiopobieraczkę-śmieszka, to jakoś poszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Bizley: @kilcars: Jedynymi oficjalnymi dokumentami potwierdzającymi Waszą grupę krwi jest właśnie książeczka krwiodawcy i karta identyfikacyjna grupy krwi, którą można wyrobić za jakieś 3 zł w RCKiK (po 3 donacjach chyba przysługuje Wam już za darmo) i tylko na te dokumenty ratownicy mają prawo patrzeć przed ewentualnym przetoczeniem :)
  • Odpowiedz