Wpis z mikrobloga

Wiesz, że musisz wyjść ale zabierasz się do tego jak pies do jeża. Chleb się skończył, a nawet jakbyś go miał to nie ma co na nim położyć. Nie masz co pić, a woda kranowa w #krakow ma więcej kamienia w składzie niż samej wody. Postanawiasz wyruszyć na misje. Wychodzisz z pokoju. Już próbując trafić w dziurkę od klucza trzęsą ci się ręce, wiesz że TO zaraz nadejdzie ale starasz się o tym nie myśleć. Idziesz korytarzem, wołasz windę, czekasz. Otwierają się wielkie srebrne wrota, klikasz wielkie P i zjeżdżasz. Czujesz, że TO się zbliża. Koniec podróży, to w końcu tylko trzy piętra. Zostawiasz kluczyk na portierni i wychodzisz na świat. Pierwszy oddech i już czujesz specyficzny zapach twojego studenckiego miasta. Wiesz, że musisz zrobić krok dalej, wejść na chodnik i wyruszyć w dalszą drogę do sklepu, ale noga jakby przyklejona. W końcu zmuszasz swoją kończynę do ruchu i wychodzisz na szeroki krakowski chodnik. Idziesz, szczęśliwy i z nadzieją, że TEGO nie spotkasz tym razem. Ni #!$%@?. Zawsze dopada cie wtedy, kiedy już myślisz, że się bez tego obejdzie. Cała jebutna kolumna ludzi wędruje w twoją stronę, LEWĄ STRONĄ CHODNIKA. Cała pierdzielona kolumna ludzi idzie twoją stroną chodnika i ani myślą się usunąć. Grzecznie się usuwasz klnąc cicho pod nosem, i obiecujesz sobie, że tym razem odpuścisz. Jakoś wytrzymujesz i idziesz dalej. Nagle dostrzegasz mężczyznę pod garniturem, widać że przy kasie, że wykształcony pewnie #studentprawa na wykład idzie i człowiek myśli sobie, że nareszcie spotka kogoś kto chodzi poprawną stroną chodnika. Ale nie, taki #!$%@?. Facet perfidnie skręca na lewą stronę chodnika, mimo że swoją prawą ma całą wolną. Tego już za wiele. Wyciągasz z pochwy swoją broń, kostkę chodnikową z czystego mithrilu z domieszką kremówczanu potasu. I zaczyna się rzeź. Idziesz po kolei i każdego opornego Polaka klepiesz po twarzy tak, że spada na swoją część chodnika. Idziesz zostawiając za sobą linie ludzi, ludzi którzy w końcu są po swojej stronie chodnika.

A teraz pytanie do Mirabelek i Mirków: Czy tylko mnie wkurza, że w tym kraju ludzie nie umieją chodzić?
#gorzkiezale #nocnazmiana #studbaza #wincyjtagow #dasiezrobic #pasta
  • 10
  • Odpowiedz
@Sebeq92: no, dobre na kamienie nerkowe ;)

a tak serio w klasyfikacji wod (zrodlana, niskozmineralizowana, sredniozmineralizowana, wysokozmineralizowana) woda z kranow w Krk jest gdzies pomiedzy srednio- a wysokozmineralizowana.

Dla jasnosci, woda Zywiec, Bonaqua, Kropla Beskidu itd. sa wodami zrodlanymi. Jednym slowem placisz za cos 2-3x bardziej #!$%@? niz woda z kranu.
  • Odpowiedz
@DooWo: Kiedyś byłam pewna, że po lewej i prawie spowodowałam wypadek, na szczęście rowerzysta(niebieski!) w porę(czyli tuż przed moim nosem) skręcił na trawę. I mocno wkurzony wytłumaczył mi mój błąd. Od tamtej pory trzymam się prawej strony i widzę, że większość ludzi tak robi :)
  • Odpowiedz