Wpis z mikrobloga

Dziś było otwarcie Cztery Jelenie Grill Bar w nowej lokalizacji koło dworca PKP (zaraz koło przystanku autobusowego m.in. linii 612). Z okazji otwarcia buksy 10% taniej.
W menu jak zwykle dostępne burgery z dzikiem oraz jeleniem (pic rel).
Generalnie buksy prawilne, bardzo duże - chyba największe jakie jadłem we Wrocławiu dotentychczas. Mimo wielkości oraz ogromnej ilości sałat, burgera dało się spokojnie zjeść rękoma (sztućce są "na wszelki wypadek" :) ), nie upierniczając się zbytnio (nic się nie rozpadło).
Bułeczka spoko, z wierzchu chrupiąca, wewnątrz mięciutka, górna połówka prawilnie posmarowana majonezem. Na duży plus sosy - własnej roboty, nie żaden żel z butelki. Mięso dobre, przyprawione - pikantne (rzadko się to zdarza w burgerowniach, na ogół jest mdłe jakby nic nie dodawali). Niestety w obu były za bardzo wysmażone, a prosiliśmy o średnie (były grubo przeciągnięte). Więc jakby co, to prosić o rare. :) Różne dodatki do wyboru w cenie burgera. No i wreszcie ktoś daje cheddar do burgera. :)
Fryteczki domowe, jak u mamusi - miękkie, glamdziate, nieregularne i słodziutkie. Krotko mówiąc pyszne. :)
Zasadniczo mogę polecić, ale z tym wysmażeniem to nieco wtopili.
#jedzenie71
Pobierz
źródło: comment_6koJwp0JYpMuK3fyRQd5IxXF2Ax2QdeR.jpg
  • 6
@theVeryfikatro: ten z niby jelenia smakował inaczej niż z wołowiny, wyraźnie taki jak smak dziczyzny, lekko wątróbkowy. :) Czy był z jelenia? Pojęcia nie mam, w sumie zamówiłem z czystej ciekawości. :) Tego z dzika to bym nie odróżnił od wołowego.