Wpis z mikrobloga

Rondo Jana Pawła / Armii Krajowej w #lublin
Z tego co zauważyłem jazda tym rondem odbywa się w stylu dowolnym... na 3 sposoby.

Według mnie (i tak jeżdżę) prawilna wersja skrętu w lewo to wersja zielona. Dobrze myślę?
Dziś facet chciał zrobić skręt w lewo sposobem niebieski/zielony i jeszcze miał pretensje że mu drogę zajechałem.

#lublin
#prawojazdy
klossser - Rondo Jana Pawła / Armii Krajowej w #lublin
Z tego co zauważyłem jazda ty...

źródło: comment_CUPTt7UZd0IzcVuCf0dLmWakfGmy2u4b.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@klossser: Problem na tym rondzie polega imo na tym, że sporo ludzi myśli, że na wprost to tak jakby w lewo...uznają, ze tego skrętu prawo pod sklepy/na parking jakby nie było, więc cisną tak jak linia niebieska.
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: No spoko ale Janusze mogę się trafić wszędzie i Op miał właśnie taki przypadek Btw:

nie da się na nim pojechać "źle" nie łamiąc przepisów.


A na jakimś rondzie da się pojechać "źle" nie łamiąc przepisów? Bo mi się wydawało że albo jeździmy zgodnie z przepisami, albo niezgodnie ale mogę się mylić...chociaż z drugiej strony weźmy przykład używania kierunkowskazów na rondzie - przepisy raczej tego nie precyzują więc jedni
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: No i patrząc na definicję ronda turbinowego to rondo NIE jest rondem turbinowym, bo na tym rondzie jest możliwość zmiany pasa ruchu już po wjeździe na nie (linie przerywane), a na rondzie turbinowym takiej możliwości nie ma (separatory lub linia ciągła).
  • Odpowiedz
No i patrząc na definicję ronda turbinowego to rondo NIE jest rondem turbinowym,


@kylkson: słusznie. To rondo było rondem turbinowym przed przebudową chyba 2 lata temu z tego co pamiętam (taka sama organizacja ruchu).
  • Odpowiedz
@Dimetyloamina: największe zagrożenie sprawiają ci, którzy wjeżdżają od strony biedronki na zewnętrzny pas i jadą w lewo w JP. A na wewnętrznym pasie jest samochód, który chce zjechać w JP w stronę Kraśnika. I tam powstaje kolizyjne miejsce
  • Odpowiedz