Wpis z mikrobloga

@kazah7: Jeśli wierzysz w Boga, który nic to tego nie ma to pewnie jesteś agnostykiem, ale to nie jest chyba do końca zgodne z wytycznymi Kościoła, gdyż wtedy modlitwy nie mają sensu.
@mpmp-pmpm: A wiesz czemu to jest nieśmieszne? Bo zestawiono stworzenie świata ktore odbieramy jako mega super wielką sprawę z dopustem na pojedyncze osoby.
Takie zestawienie nie jest beką ani z religii ani katoli, a beką z bardzo małej wiedzy autora (nie mylić z wiarą) o religiach wogóle. Taki poziom Dawkinsa - a więc bardzo mierny intelektualnie.
Mamy wolną wolę i robimy co chcemy ale ponosimy tego konsekwencje.

@kazah7: Czekaj, czekaj.. tzn. że gdyby nie decyzje człowieka, to nie byłoby śmiertelnych chorób, wybijających randomowo ludzi?
I rozumiesz, że podejście jakie opisujesz jest sprzeczne z naukami KK, bo wyklucza sens modlenia się do Boga o łaski w życiu doczesnym?
@dad1111: wierzę w Boga i nie jestem agnostykiem. Wierzę, że: 1. dał na wolną wolę. Wiąże się to z tym, że wybieramy sami i sami ponosimy konsekwencje wyboru. Jeżeli nawet nie wybraliśmy, nasi przodkowie, albo inni ludzie za nas wybrali. Jesteśmy stworzeniami społecznymi więc często godzimy się na wybory innych. Tak jak nie obciążamy Boga za wirus powodujący u nas przeziębienie, tak nie powinniśmy obciążać Boga za np. raka. 2. Modlitwy
@dad1111: nie brakuje. Ale tobie brakuje zawartości czaszki bo nie ma na rysunku żadnej wskazówki by odnieść to do katolicyzmu, a nie jakiegoś innego kościoła lub religii. Dałeś poznać mirkom, że projektujesz paranoję. Elo.


@Impresjonista: co z tego ze nie ma skoro jest to zgodne z katolickim myśleniem?
@Tarec: > Czekaj, czekaj.. tzn. że gdyby nie decyzje człowieka, to nie byłoby śmiertelnych chorób, wybijających randomowo ludzi?
Dokładnie. Wg. Biblii pierwszą złą decyzją było zerwanie zakazanego owocu. Od tamtej pory wszystko zaczęło iść w złą stronę. NIe wyklucza modlitw, ale Bóg nie jest maszyną do spełniania twoich czy moich próśb. Chcę to spełnia, nie chce - nie spełnia. Konsekwencje grzechu ( tego czy innego ) ponosimy jednak jak i konsekwencje
@Kalan: odsyłam do odpowiedzi powyżej. Tak, chyba wszystkie religie wszystko przypisują bogu/bogom. Zarówno powstanie wszechświata, trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów, po choroby i bolączki dnia codziennego. Śmieszność i nieśmieszność tego rysunku polega na zetawieniu działań boga o zasięgu GLOBALNYM z działaniem INTYMNYM.
@Koliber86: pewnie. Jestem synem Petru i Palikota, który ćpie i dokonuje aborcji.
Kurde ludzie. To wy jesteście lewakami skoro pod głupim rysunkiem bijecie pianę zamiast rzucić jakiś sensowny argument. Na wypoku można mieć bekę z każdego, ale nie PiS i katoli. Grupa trzymająca władzę psia mać.
@kazah7: Chętnie poczytałbym statystyki pokazujące korelację, pomiędzy przeżywalnością raka, a wiarą w konkretnego Boga. Niestety nie przemawia do mnie stwierdzenie, że mamy wolną wolę, ale tak na prawdę jej nie mamy ze względu na wybór, jakiego dokonał praprzodek człowieka w kreacjonistycznym modelu świata, od którego dosłownej interpretacji teologowie zdecydowanie odchodzą. Z resztą, nawet wierząc w taki model, nie możesz zrównywać konsekwencji działania człowieka z konsekwencjami działania Boga, chcącego ukarać człowieka za
@Tarec: nie ma rzetelnych statystyk, metodologia by zawiodła. Do mnie przemawia stwierdzenie, że mamy wolną wolę w ukształtowanym ( nie przez nas ) świecie, w którym musimy wolną wolę godzić z decyzjami innych ludzi ( którzy żyli kiedyś lub żyją obecnie i mają nas w dupie np. decyzje polityków ). Co z naszej wolnej woli, kiedy nie ma pracy i musimy, chcąc nie chcąc, żyć w dużym zanieczyszczonym mieście, bo tylko
@dad1111: Jestem wierzący, od prawie roku mam raka, rozmawiałem z wieloma księżmi, zakonnicami, czy innymi wierzącymi osobami na temat mojej choroby, nikt nie powiedział że Bóg tak chciał ani nic w tym stylu, więc skończ gadać głupoty i nie wypowiadaj się na tematy których nie rozumiesz.
Edit. w sumie ciebie też się to tyczy @a55a5in