Wpis z mikrobloga

@Vitz: Chyba tylko jakiś plebs, który był w każdym z tych miast po dwie godziny, coś takiego twierdzi i wrzuca PKiN jako argument. Starówka, Wilanów to wiadomo, ale do tego jest cała masa świetnych kamienic w centrum, jest coś dla lubiących wielkomiejskość, kilka fajnych uliczek na Mokotowie, klimatyczna Praga. W Gdańsku masz dwie ulice na krzyż, po których chce się chodzić. Odwiedzając Nowy Port, Przymorze, Zaspę i inne zadupia częściej niż
@urs6: jesli ktos jest turystą i lubi takie klimaty jak Wiedeń, Praga, Budapeszt a nie lubi bloków modernizmu socjalistyczneg, to mu się Warszawa podobać nie będzie. Przejdzie się po róznych rejonach np Nowej Huty i dostanie próbkę zabudowy ścisłego centrum stolicy Polski.
@Vitz: Warszawa ma bardzo specyficzny klimat. Ciężko mówić w samych superlatywach o mieście, z którego po wojnie został tylko Grochów i kawałek Pragi ;) Mimo to są tu piękne miejsca. W te wakacje dostałem trudne zadanie oprowadzenia po Warszawie znajomej mieszkającej obecnie w Gdańsku. Mimo, że jestem słoikiem, udało mi się w te kilka dni wytypować kilka wartych obejrzenia miejsc, które - z tego co wiem - zrobiły duże wrażenie na
@kostya:

fakt, przecież w Warszawie nie ma korków.

Śmieszkujesz, ale tak - przez większość czasu w Warszawie nie ma korków. A i w godzinach szczytu ruch odbywa się sprawnie, dzięki szerokim arteriom przecinającym miasto (Jana Pawła/Niepodległości, Powstańców Śląskich etc.) wiaduktom, estakadom, tunelom, kładkom dla pieszych, przejściom podziemnym itp. Do tego wszystkie większe trasy mają 2-3 pasy, przez co odpada znany na prowincji problem, że banalna stłuczka albo dziadzia z demencją za
@Vitz: Warszawa nie musi się podobać. Warszawę trzeba rozumieć. To miasto o poruszającej i pięknej historii, a niektórych to interesuje. Na pewno nie poleciłbym wszystkim, ale żeby nikomu to przesada.
Co niby takiego jest we Wrocławiu? Pytam serio, przyznaję że KRK jest ciekawsze turystycznie, tak samo trójmiasto, ale Wrocław? Byłem tam tam z dziesięć razy i bardziej #!$%@? to chyba tylko w Radomiu było.