Wpis z mikrobloga

@portas91: ciekawe jak wyglądało przed upadkiem Muru Berlińskiego. Parafrazując klasyka - za nie po 89 wzięły się Niemcy zachodnie, w które 50 lat kasę pompowano. W nas pompowali Marksa i Lenina, to jak #!$%@? mamy konkurować :)
@portas91:
Tak, wszystko zależy od tego jak się odbudowuje. A Warszawę odbudowywano by jak najszybciej działała, nie by była piękna. O turystyce nikt przecież w latach 40-tych i 50-tych nie myślał.
@Vitz: Z jakiego powodu? Bo nie ma tak gęstej tkanki pierzejowej w budownictwie przedwojennym jak w wyżej wspomnianych miastach?
O ile We wro i Krak taka tkanka staromiejska jest o tyle w GDA jest jej cały #!$%@? To dziwne miasto... A wawa szklanymi domami stoi.
w trójmieście masz SKM i PKM + tramwaje, autobusy i to wybudowane niższym kosztem niż metro w WaWie. Jakie miasto najpierw zabudowuje teren,a potem bawi się w kopanie metra?

@kostya: no chyba śnisz, jedna nitka SKM puszczona z góry na dół, a w każde miejsce położone ponad kilometr od niej trzeba się tarabanić ponad pół godziny xD
@Vitz: A co w tym Wrocławiu takiego ładnego? Kilka ladnych budynków w centrum a dookoła syf, dziurawe zrujnowane drogi i mnóstwo patologii dosłownie wszędzie. Do Wrocka bym nikogo z zagranicy nie zabral
@Vitz: Chyba tylko jakiś plebs, który był w każdym z tych miast po dwie godziny, coś takiego twierdzi i wrzuca PKiN jako argument. Starówka, Wilanów to wiadomo, ale do tego jest cała masa świetnych kamienic w centrum, jest coś dla lubiących wielkomiejskość, kilka fajnych uliczek na Mokotowie, klimatyczna Praga. W Gdańsku masz dwie ulice na krzyż, po których chce się chodzić. Odwiedzając Nowy Port, Przymorze, Zaspę i inne zadupia częściej niż
@urs6: jesli ktos jest turystą i lubi takie klimaty jak Wiedeń, Praga, Budapeszt a nie lubi bloków modernizmu socjalistyczneg, to mu się Warszawa podobać nie będzie. Przejdzie się po róznych rejonach np Nowej Huty i dostanie próbkę zabudowy ścisłego centrum stolicy Polski.
@Vitz: Warszawa ma bardzo specyficzny klimat. Ciężko mówić w samych superlatywach o mieście, z którego po wojnie został tylko Grochów i kawałek Pragi ;) Mimo to są tu piękne miejsca. W te wakacje dostałem trudne zadanie oprowadzenia po Warszawie znajomej mieszkającej obecnie w Gdańsku. Mimo, że jestem słoikiem, udało mi się w te kilka dni wytypować kilka wartych obejrzenia miejsc, które - z tego co wiem - zrobiły duże wrażenie na
@kostya:

fakt, przecież w Warszawie nie ma korków.

Śmieszkujesz, ale tak - przez większość czasu w Warszawie nie ma korków. A i w godzinach szczytu ruch odbywa się sprawnie, dzięki szerokim arteriom przecinającym miasto (Jana Pawła/Niepodległości, Powstańców Śląskich etc.) wiaduktom, estakadom, tunelom, kładkom dla pieszych, przejściom podziemnym itp. Do tego wszystkie większe trasy mają 2-3 pasy, przez co odpada znany na prowincji problem, że banalna stłuczka albo dziadzia z demencją za
@Vitz: Warszawa nie musi się podobać. Warszawę trzeba rozumieć. To miasto o poruszającej i pięknej historii, a niektórych to interesuje. Na pewno nie poleciłbym wszystkim, ale żeby nikomu to przesada.
Co niby takiego jest we Wrocławiu? Pytam serio, przyznaję że KRK jest ciekawsze turystycznie, tak samo trójmiasto, ale Wrocław? Byłem tam tam z dziesięć razy i bardziej #!$%@? to chyba tylko w Radomiu było.
Bardzo ciekawe, bo mieszkańcy Warszawy mają akurat inne zdanie :))


@nikifor: Budowlanka i korpo tak, ale poza tym chyba się z tobą zgodzę. Może płace też nie są największe, ale jest dużo opcji jakiejkolwiek pracy.
@PodwojnyBlef: Gdańsk polski tylko z nazwy? Taka była natura Rzeczpospolitej, Gdańsk był odmienny kulturowo i architektonicznie od Kijowa i Krakowa. Polacy, Niemcy, Żydzi, Rusini byli poddanymi polskiego króla i asymilowali się czując się po pierwsze obywatelami Rzeczpospolitej. Do skrystalizowania się Państw narodowych doszło w XIX w. kiedy Gdańsk należał do Prus, więc trudno, żeby w okresie kulturkampfu Niemcy stawiali na multikulti i odwoływali się do tradycji związków miasta z Rzplitą.

Twierdząc,