Wpis z mikrobloga

@beer_man: Kiedyś go prowadziła taka stara babcia a potem interes przejął jej syn, jakość się wtedy nie pogorszyła ale jak jest teraz - po trzech latach trudno mi powiedzieć. W każdym razie wtedy jedzenie tam było naprawdę "domowe" i wychodziło się najedzonym :)
@xSQr: Praktycznie codziennie go mijam, ale w sumie to nigdy nie jadłem. Fajnie że się jeszcze trzymają takie miejsca i nie zostały zastąpione kebabami (jest z 30m dalej)