Wpis z mikrobloga

Kurde, możecie mi pomóc odczytać co rózowy ma na myśli?:
We wtorek piszę:
N: W czwartek masz wolne?
R: Tak
N: To może przyjadę do Ciebie od rana?
R: Ja mam kolędę
N: No i?
R: No i kolędę mam. A w piątek do pracy idę.

Pytanie do znawców: To znaczy że mogę przyjechać czy też że mam się bujać?

Sytuacja z dzisiaj:
N: może przyjedziesz jutro po pracy i zostaniesz na sobotę. Na imieniny pojdziemy.
R: Tak średnio bo w sobotę rano muszę jechać krew sobie zrobić.
N: To najwyżej w sobotę przyjedziesz do mnie.
R: Nie chyba bo nie umawialiśmy się na spotkanie w ten dzień.

Po godzinie mi wypisuje że jaki to ja zły jestem, bo nie poświęcam jej czasu.

O co kaman??????????

#logikarozowychpaskow
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kibiklops: trzeba ją wyrównać do poziomu.
Tez nie badz mietki. Napisz jej. Ze bedziesz a nie ze moze przyjedziesz. Twierdzace zdania a nie pytajace.
Ale cos laska sama nie wie.
Trzeba ją naprostowac jak nic.
Ty jej mow co ma zrobic a nie ona Tobie. Najwyzej sie nie zgodzi.
  • Odpowiedz
@kibiklops: 1. Kolęda jest zawsze po południu/wieczorem. W piątek rano do pracy. Wniosek: tak, możesz przyjść w czwartek rano (bo o to pytasz), ale raczej lepiej by było, żebyś poszedł dość wcześnie, chociaż zobaczymy jak wyjdzie.

2. "nie umawialiśmy się na spotkanie w ten dzień" to jest wyrzut, że nie przyszedłeś w czwartek (na ten dzień się umawialiście). Ponadto z Twojej wiadomości wynika, że te imieniny są w sobotę. Też
  • Odpowiedz
@nikifor: racja, ale dla wielu osób to też jest przeżycie. Zresztą wyczuwam jeszcze jedno potencjalne źródło focha - @kibiklops nie zainteresował się, o co chodzi z tą krwią, a wygląda na to, że nie wiedział wcześniej o badaniach. Może różowy ma jakieś niepokojące objawy, więc robi badania, stresuje się tym, a tu olewka.

  • Odpowiedz