Wpis z mikrobloga

Nienawidzę ludzi, którzy nie trzymają hamulca stojąc na światłach. No nienawidzę! Cofa Ci się taki debil na zderzak, zatrąbisz, to podjedzie 30cm do przodu i co? I dale jedzie na Ciebie. Albo buja się w przód i w tył jak #!$%@? rezus! Biłbym w ryj aż by mi ręka odpadła. I jeszcze eco-driverzy, którzy widząc czerwone wrzucają na luz 800 metrów przed światłami i toczą się 15km/h. #!$%@?ę na takich jak szalony rumun i zawsze staram się objechać. A jak już stoję pierwszy na światłach na pole position, czuję się jak #!$%@? Schumacher, mogę z ulgą odetchnąć i przez parę chwil cieszyć się wolnością na drodze.

#boldupy #ekodriving #samochody #gruszkatokomfitura
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szefszeryf: ja z kolei jestem zwolennikiem ręcznego - do tego przecież służy by go zaciągnąć gdy się stoi na nierówności. Przynajmniej nie świeci się "STOPem" wprost w auto stojące za Tobą.
  • Odpowiedz
@szefszeryf: jak eco-driverzy to na pewno nie wrzucają na luz, bo to przeczy zasadom eco-drivingu, a raczej mało w tych czasach samochodów z silnikami na gaźniku, gdzie miało by to sens
  • Odpowiedz
@szefszeryf: w niektórych nowych samochodach masz automatyczny ręczny, po dłuższym przytrzymaniu hamulca - także roboty jeszcze mniej ;) ale regularne zaciąganie ręcznego to też wiedza o jego aktualnej kondycji :P
  • Odpowiedz
@szefszeryf: nikt normalny nie włącza w automacie P gdy stoi na światłach, może na przejeździe kolejowym
@zly_dzien: cofa zaledwie kilka centymetrów
Świecenie stopem jest wg mnie ok, kierowca przede mną przestanie go trzymać to znak że niedługo trzeba będzie ruszać
  • Odpowiedz
  • 4
@szefszeryf: A ja nienawidzę tych "podjezdzaczy". Stoi pierwszy na czerwonym i leciutko toczy się naprzód. I hamuje. I znów się toczy. Będzie ten metr dalej i o tyle szybciej wystartuje, ze hoho.
  • Odpowiedz
@szefszeryf: ooo to Ty jesteś jednym z tych kierowców co #!$%@? pomimo, ze z daleka widac czerwone i 20 metrow przed światłami hamują z piskiem opon. Jak widze takich kierowców to jedyne co potrafie z siebie wydusić to "tych to podziwiam"
  • Odpowiedz
@szefszeryf: Ja mam beke z tych co wyprzedzają mnie na 300m przed czerwonym światłem jak sobie dojeżdżam wolno i później stoją dalej na tych światłach, a ja przy zielonym już płynniutko ich mijam niczym sam Robert Kubica
  • Odpowiedz
@szefszeryf: No ja zazwyczaj dojeżdżam do świateł za pomocą redukowania biegów - oszczędzam hamulce, no i paliwo. Co do hamulców - na trasie raczej się ich za dużo nie używa, najwięcej zużywają się właśnie podczas jazdy po mieście, więc jakieś 20-40% dłużej powinny klocki/tarcze wytrzymać :P
  • Odpowiedz