Wpis z mikrobloga

@FaktyTVN: E tam, wystarczy zmiotka, chwila odśnieżania i można jechać. Ostatnio mój partner już ze sobą wozi i odśnieża również po jeździe, mniej nakapie w przedpokoju. U nas przed blokiem regularnie jedna babka odśnieża swój bicykl po powrocie z pracy, ona chyba z tych, co w ogóle nie trzymają roweru w domu.
  • Odpowiedz