Wpis z mikrobloga

@ByczekFerrnando: leczę sie na to juz od września. I powiem ci ze #!$%@?. Ani psycholog ani psychiatra nie sa w stanie pomoc. Jest lepiej ale jak jebnie to #!$%@?. Do szpitala psychiatrycznego ide na badania bo dochodzą leki paranoje i depresja. Zaczynam s z tym męczyć sam a mój różowy to ma anielska cierpliwość
@Voltanger: Depresje to mam stwierdzoną już dłuższy czas. Mój ojciec jest cholerykiem i wydaje mi się, że to może być z tym związane, jednak u mnie działa to z dużo większą siłą.
@methanex: Ja chciałbym to zmienić, bo moja druga połówka niestety nie znosi tego dobrze. Wiem, że to wybuchy złości są totalnie bez sensu, zbędne, ale się dzieją.
@www_h: @menesis: Nie miałem nigdy urazu głowy, przynajmniej nie pamiętam żadnego wypadku, którego taki uraz byłby skutkiem. Leków nie próbowałem, trochę się boje, że przez leki będę zamulony, moje zachowanie się zmieni. Nie próbowałem również żadnych technik, jedynie praca z psychologiem, średnio udana.
@ByczekFerrnando:
Czy kiedyś było inaczej?
Piszesz, że" czasem nie potrafisz kontrolować", to znaczy, że czasem potrafisz, co robisz wtedy?
Czy dostrzegasz jakieś zewnętrzne lub wewnętrzne czynniki, które zwiększają/pomniejszają Twoje reakcje gniewu?

praca z psychologiem, średnio udana.


@ByczekFerrnando: efekty pracy z psychologiem dostrzega się po pewnym czasie. Bądź cierpliwy i wytrwały. Leki jak i terapia biofeedback eeg mogą być również dobrym rozwiązaniem.