Wpis z mikrobloga

Mirki z #odchudzanie #dieta chodzę na basen regularnie i pływam ''prawie żabką'' czyli nie zanurzam głowy. Jest to 3x bardziej męczące i wolniejsze od normalnej żabki. I tak w 20 minut przepływam dystans 600 metrów. Kiedyś zajmowało mi to 40 minut. Więcej trochę mi się nie chce bo nudne jak cholera.

Czy nie jest to zbyt krótki czas wysiłku na redukcje ?
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mafef: deficyt kaloryczny jest, ale wydaje mi się że jest to trochę zbyt mały wysiłek. Na basen chodzę 3xrazy w tygodniu. Od Września zleciało 14kg, ale przez 10 dni listopada i 30 grudnia bez aktywności przyswzło 3kg.
  • Odpowiedz
@xspeditor: 20 minut to raczej taka rozgrzewka. Ja jak chodziłem na basen to żabką przepływałem 1,5km w około 40 minut. Dłużej już mi się nie chciało, bo tak jak piszesz, nudne to trochę jest.

I weź naucz się pływać jak człowiek tą żabką, a nie "na prezesa" odpierdzielasz pływanie :P
  • Odpowiedz
Redukcja nie zależy od czasu pływania tylko od tego ile i co jesz, więc możesz na basenie i masę robić. Jasne że coś tam spalasz ale ja po basenie jestem tak wyglodnialy że ciężko się ograniczać
  • Odpowiedz