Wpis z mikrobloga

Wlaczylem sobie filmiki na ktorych Adam Z. wraca juz sam. Spokojny krok. Telefon w ręku. Wyglada jakby nic niespodziewanego sie nie stalo. Jakby zrealizował plan. Jeśli ja zamordował to jaki był motyw ? W morderstwach zawsze jest motyw. No i ciało. W tej sprawie trudno o jedno i drugie. Może to zatem jednak nie morderstwo ? Jeśli wypadek to dlaczego nie zawiadomił Policji, kogokolwiek. No i skąd się wziął ten dowód. I czy po takim tragicznym wydarzeniu wracałby jakgdyby nigdy nic juz po paru minutach do domu...coś tu dalej nie pasuje. Nie morderstwo, nie wypadek...zostaje porwanie ? Na ten moment tak to wygląda.
#ewatylman
  • 71
@tesoro: Może ona ten dowód po prostu zgubiła, choć bardziej mi się wydaje że go podrzucono specjalnie jako rodzaj fałszywego tropu. Tylko co on miał zafałszować?
@Aiko18: dla mnie to on ma największego pecha :( i gdyby podejrzewał, że to wszystko tak się zakończy to by dawno wyszedł z tej imprezy, a teorie, że miał kaptur, bo nie chciał rzucać się w kamery monitoringu, albo że grał przed kamerami, że się o nią troszczy są śmieszne.