Wpis z mikrobloga

@Siaman: No wiadomo, ale rozkłady nie zależą od przewoźnika ani od kierowcy tylko od zarządu komunikacji. Jak głupio ułożą to tak jest. Musisz się do niego stosować bo kary służbowe lecą za odchylenia, szczególnie za odjechanie wcześniej niż w rozkładzie, na spóźnienia patrzą mniej rygorystycznie.
  • Odpowiedz
@I_am_not_Even: tym bardziej jak dziś nie ma ruchu to mogą być do przodu z rozkładem. Ja dziś jadąc przez centrum widziałem kilka autobusów które się tak toczyły.

A w ramach ciekawostki raz jechałem autobusem z kierowcą który mówił do pasażerów przez mikrofon i powiedział, że spóźnienie jest dopuszczalne, ale nie może odjechać za wcześnie z przystanku.
  • Odpowiedz
@I_am_not_Even:
Lepiej autobus na buspasie w mieście, niż taka lebiega w osobowym na środkowym pasie na ekspresówce. No szlag człowieka może trafić jak się wlecze 80 km/h bo go (tak, dziś przodowali w tym panowie) prędkość przeraża. Do furmanki i na pole, a nie na ulice.
  • Odpowiedz
@Invisible22: Dokładnie. Jeżeli autobus w 99% przypadkach jedzie z punktu A do B w 30 minut (korki, światła) to ustawiają tak rozkład, a w taki dzień jak dzisiaj taki autobus nie ma prawa dojechać do punktu B w 25 minut, bo wtedy ludzie spozniliby się na ten autobus, dlatego niektóre autobusy nawet czekają po minucie na przystankach. @I_am_not_Even:
  • Odpowiedz