Wpis z mikrobloga

@Demyan:
Aha. No myślę, że każdy przypadek wymagałby osobnego zbadania. Tutaj nie ma mowy o poniżaniu. Pamiętam jak młodsi kuzyni chcieli kiedyś ode mnie wydębić coś, czego wcale nie miałem zamiaru się pozbywać. Ganiali za mną ze złożonymi tak właśnie jak do modlitwy rękami i udawali uniżoność z własnej inicjatywy. To chyba dosyć popularna taktyka u dzieciaków ;)
  • Odpowiedz
@Demyan:
Chyba zbyt sztywno do tego podchodzisz. Nie widziałeś #zonabijealewolnobiega ? Tam są żarty z dzieci na każdym kroku i nikt tego nie uważa za poniżanie :) Bagiety musiałyby zabrać też większość nauczycieli uczących ze 20 lat temu. Na porządku dziennym karą dla chłopców za bieganie po korytarzach było np. zawiązanie czerwonej kokardki na czubku głowy na cały dzień w szkole ;) Wtedy czułem się ekstremalnie głupio ale dziś jestem pewny,
  • Odpowiedz
@Endrius: Robienie dziecku zdjęcia jak klęczy przed matką by pograć na konsoli i heheszki pozwolić karynki czy nie jest zwykłym poniżaniem. Nawet pamiętne zdjęcie spod przytoczonego tagu z dzieckiem w piekarniku nie uwłacza jego godności jak to.
  • Odpowiedz