Wpis z mikrobloga

"Najgorszą cechą Elona jest całkowity brak lojalności - opowiadał Vance były inżynier SpaceX - Wielu z nas pracowało dla niego bez wytchnienia przez wiele lat, a ostatecznie zostało zwolnionych jak zwykłe śmieci. Może było to zimne wyrachowanie, które miało przestraszyć pozostałych. A może po prostu Musk nie potrafi odczuwać więzi z ludźmi. Ludzie, którzy pracowali dla niego traktowani byli jak amunicja: wykorzystywani do konkretnych celów tak długo aż tracili siły. A w końcu zwalniani"

Pewnego dnia jeden z pracowników firmy nie pojawił się na spotkaniu. Miał ważny powód - jego żona właśnie rodziła. Musk w mailu napisał potem:

"To żadne wytłumaczenie. Jestem ogromnie rozczarowany twoją postawą. Powinieneś na nowo zdefiniować swoje priorytety. Zmieniamy świat, zmieniamy historię. Albo się zaangażujesz, albo wypadasz".


Ja tutaj widzę socjopatę i kandydata na tag #elonmuskcwel

#ludzie #spacex #elonmusk #tesla #ciekawostki
A.....h - > "Najgorszą cechą Elona jest całkowity brak lojalności - opowiadał Vance b...

źródło: comment_lwIQFeBHRJaqjdhZmdb349G914LsOGHw.jpg

Pobierz
  • 46
@AmonGoeth: źródło albo... :)

A tak szczerze, to koleś tak rewolucjonizjuje każdą dziedzinę gospodarki, że gdyby go nie było to byłoby strasznie smutno na tym świecie. Wielu jest takich pracowników w Polsce, którzy mogliby to samo powiedzieć o swoim pracodawcy. Ale żaden z nich nie pracuje w firmie, która ma zrobić dobrze wszystkim innym ludziom na świecie. No bo akurat tak właśnie szef sobie kiedyś wymarzył... ;)

PS. A to, że
Chcesz powiedzieć że nie ma ludzi idealnych? (,)


@remek4x4: Wow, święty mikołaj też nie istnieje. Mam nadzieję, że nie jesteś zawiedziony.

Ludzie nie siejcie fermentu, to nie jedyna zmyślona historia w tej książce.
@oleks: no tak wykopky sie przecież modlą do ołtarzyków z jego podobizną

#santosubito

Ja osobiscie stwierdzam że w każdej historii jest ziernko prawdy, nawet jeżeli autor to mocno ubarwił to na pewno coś jest na rzeczy, wysoko wątpliwe jest to że napisał biografię tak ważnej osoby i rozpoznawalnej pisząc kompletne bzdury które podpowie jej google. Taka książka nie znalazła by wydawcy, a przede wszystkim nie można by jej nazywać biografią.