Wpis z mikrobloga

Przyjechałam do domu na święta i co mnie uderza: guwniaki, wszędzie guwniaki.
Kolejny kuzyn spodziewa się potomka, tu już biegają dwa małe, a trzeci się tylko ślini i płacze, bo biegać jeszcze nie potrafi, ale japę drzeć już tak. Normalnie guwniakoapokalipsa. Boże, daj mi siłę. #gorzkiezale #guwniak
n.....z - Przyjechałam do domu na święta i co mnie uderza: guwniaki, wszędzie guwniak...

źródło: comment_9OlPzCwZRaIqT29vgbzUYNXefJL9vug2.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach