Wpis z mikrobloga

To nie żadna #pasta tylko moje #truestory
A przypomniało mi się, tak a pro po wpisu
Kiedyś miałem telefon w #plusgsm
#gimbynieznajo informuję, że w tej sieci za czasów kiedy byłem w #licbaza w standardzie nie było opcji wyświetlania numeru który do was dzwoni. A że nie było też #facebook ani nic podobnego, a „pakiet” sms kończył się dwa dni po doładowaniu lub rozpoczęciu nowego miesiąca (jak miałeś/aś abonament) każdy miał 1zł na koncie i puszczało się sygnałki, dzwonki, dzynki, piki… uj wie co… musicie sobie wyobrazić jaki to był #przegryw
Wszystkie #rozowepaski wieczorami puszczały sygnałki… a ja karwa nie wiedziałem kto to.
Czara goryczy przelała się przed maturą. Ponieważ mam dwie kuzynki (dwa i trzy lata młodsze) które posiadały mnóstwo fajnych koleżanek czasami chodziłem z nimi na imprezy. Jedna z koleżanek wpadła mi w oko… zresztą później została finalistką miss nastolatek mojego województwa więc to nie może być wykopowe 8/10 tylko prawdziwe co najmniej 8/10 w każdym razie #ladnadziewczyna
Wracając....
Różowy wpadał czasem na te imprezy, ale była raczej cicha, prawie nie piła, nieśmiała… Byłem przekonany, że mnie nie lubi więc dałem sobie spokój. Na kilka dni przed #matura wpadłem na idiotyczny pomysł -nie idę na imprezę, posiedzę w sobotę w domu i się pouczę.
Impreza była na jakieś wiosce 15km ode mnie… chata wolna… małolaty się bawio. Była i ona. Początek imprezy – telefony, kuzynki i znajomki dzwonio… no daj spokój, matura to bzdura, wbijaj i w ogóle super jest. Potem już nikogo nie było stać na dzwonienie więc sygnałki…. Ja, wiadomo… #!$%@?… nie wiem kto, nie wiem co… wyłączam dźwięki. Po 23 znudzony podręcznikami, spać.
Wstaję rano - tryliard nieodebranych.
Po tygodniu już wiem że połowa od różowego. Trochę się napiła i odważyła się powiedzieć, że chciałaby się umówić na kompot. A ja nie oddzwaniam i w ogóle ją olewam. No i jak to prawilny różowy w akcie desperacji i płaczu… oraz z powodu 1,5 promila idzie do łóżka z jakimśtam kto akurat był pod ręką.

Morał z tej historii jest taki, że jak macie telefon w plusie to niezaruchacie missek. ( ͡° ʖ̯ ͡°)



  • 5
  • Odpowiedz
może i nie miałem wyświetlania numerów, ale miałem siemensa sl45i który miał kartę pamięci i mógł odtworzyć nawet 4 pliki mp3 (òóˇ) szał!
  • Odpowiedz