Wpis z mikrobloga

@nidriove: Nie ma żadnego szklanego sufitu. No może jest, jeśli chcesz być pierwszy na liście Forbes, to masz gorszy start z pozycji polaka robaka bez znajomości z c--j wie jakimi elytami...

W przemyśle jest mnóstwo ludzi którzy startowali od 0. Jobs był sierotą, wychował się w niższej klasie średniej i nie skończył żadnych studiów, a mimo to udało mu się zbudować dwie wielkie firmy (albo jedną wielką i jedno imperium).
  • Odpowiedz
Jego "jedynie" osiągnięcie to to, że trafił na Woźniaka i zrobił z jego talentu maszynę do zarabiania pieniędzy.


@miroslavski: polecam jego biografie. Gosc byl chujem do kwadratu, w dodatku z niezlymi zaburzeniami.

Najpierw kazal stworzyc wozniakowi w tydzien jakis sprzet, na ktory Wozniak tak naprawde potrzebowal chyba z pare miesiecy, a pozniej sprzedal ten sprzet za 5k, a mu dal jakies 200$ i mu wcisnal, ze sprzedal go za 400$ (dokladnych
  • Odpowiedz
Pewnie po tym jak rzucił szkołę, na fejsie ustawił sobie, że uczy się w Wyższej Szkole Robienia Hałasu ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@exdami: Co nie zmienia faktu że zaczynał od zera ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Woźniak sam przyznaje że osobowość Jobsa w znaczącym stopniu doprowadziła do powstania Apple. Obaj byli siebie warci - jeden był niezbyt pewnym siebie inżynierem-hipisem który chciał oddawać swoją pracę innym za darmo, a drugi był ćpającym LSD p-----m który był w stanie wycisnąć forsę nawet z piasku na pustyni.

Poza tym obaj byli
  • Odpowiedz