Wpis z mikrobloga

Kolejna bajka apologetów o nieszczęśliwych ateistach, którzy nawrócą się żeby być szczęśliwymi jako ludzie religijni. Bo ateista z definicji jest nieszczęśliwy a katolik to oaza radości.


@tgdnx: kto tak powiedział? WTF?
@d__k: od 8:25.

Jako, że nie słuchałem całości a tylko wyrywków to szukając powyższego fragmentu znalazłem przy okazji podważanie teorii ewolucji, którą papież podobno zaakceptował - od 7:20.
@tgdnx: gdzie ty tu masz zaprzeczenie teorii ewolucji? Kościół przyjął teorię ewolucji nie wykluczając jednocześnie Boga jako dawcy życia. Więc 'stworzył' w tym kontekscie to taki skrót myślowy jak ten że nasi rodzice nas zrobili ale to nie znaczy że tatuś przez 9 miesięcy duplikował w mamie komórki.

a od 8:25 nie powiedział wcale że wszyscy ateiści są nieszczęśliwi a chrzescijanie radośni, tylko że chcrześcijanie mają swoją radością pokazywać istnienie Boga.
@d__k: bo ty i Szustak nie rozumiecie konsekwencji teorii ewolucji. Posłuchaj sobie wykładu księdza Hellera o stworzeniu wszechświata (do znalezienia na YT). Stanowisko, że zwierzęta zostały zaprojektowane przez boga to kreacjonizm, w takiej sytuacji teoria ewolucji, która opiera się o m.in. zdarzenia losowe nie miała miejsca.

Gdzie ja napisałem "wszyscy"? Jeżeli wg. ciebie Szustak uważa, że ateiści mogą być równie szczęśliwi to bajeczka o tym, że ateista zadowolony z życia, pełen
@d__k: Ojciec Szostak sugeruje, żeby ateista w wyborze religii kierował się pozytywnym, optymistycznym, pełnym nadziei, radości i zrozumienia podejściem do życia wyznawców.

Buddyści są mu wdzięczni :)