Wpis z mikrobloga

@Epoche: Ale co tu niby jest takiego? Nie znam nikogo kto opowiadając się za bardziej liberalnym dostępem do broni twierdzi, że przypadków jej użycia będzie mniej. Pytanie czy ilość przestępstw się zmieni w ogóle w jakimkolwiek stopniu. Poza tym dlaczego jest przedstawiona tabelka USA a nie ma tabelki UE? Trzeba zrozumieć, że każdy stan to właśnie stan, mimo rządu federalnego ma dużą swobodę i przepisy dotyczące broni są kompletnie inne w
@4rchibald: Jeśli dobrze rozumiem, stawiasz hipotezę że zwiększoną ilość morderstw spowodowanych bronią kompensuje mniejsza przestępczość spowodowana odstraszającą rolą broni. Ok, ale teraz jakoś to jeszcze trzeba udowodnić że tak może być.
Dziwnym trafem patrząc od końca mamy również statystykę najbardziej homogenicznych społeczności... Japończycy będąc najbardziej ksenofobiczni mają najmniej zabójstw. Ciekawe?


@Vittu: Ciekawe. Ale jak się rózni "homogeniczność" np. polski i szwajcarii?
Ale jak się rózni "homogeniczność" np. polski i szwajcarii?


@Epoche: Dość znacznie.

In 2012, resident foreigners made up 23.3% of the population.[141] Most of these (64%) were from European Union or EFTA countries.[142] Italians were the largest single group of foreigners with 15.6% of total foreign population. They were closely followed by Germans (15.2%), immigrants from Portugal (12.7%), France (5.6%), Serbia (5.3%), Turkey (3.8%), Spain (3.7%), and Austria (2%). Immigrants from
@Epoche: Dawanie podobnych statystyk jest śmieszne, bo wiadomym jest, że w kraju gdzie broń jest bardziej powszechna, zabójstw czy napadów z jej użyciem będzie więcej. Ba powiem więcej- w Korei Północnej nie ma w ogóle wypadków samochodowych bo po wielkości naszej Warszawy zasuwa 10 samochodów na krzyż i kilka autobusów. Zdelegalizujmy samochody, będzie bezpieczniej.

To tylko pokazuje, że lewica nie jest za liberalizmem tylko za bezpieczeństwem.
@Epoche: Co mnie obchodzi jak Ty się czujesz? Korzyści z broni też przewyższają ryzyko śmierci tylko Ty postrzegasz ludzi jako potencjalnych bandytów, a nie obywateli. Poza tym tak jak mówiłem- przekładanie bezpieczeństwa nad wolność to nie jest żaden argument. Znam masę osób które bezpieczniej czują się bez noży, ale nie będziemy załamywać noży bo komuś się to nie podoba.

@totek: Ten argument jest bardzo dobry. Codziennie na drogach giną ludzie,
@M4CH3T4: Kluczowy jest właśnie stosunek lewaków do swoich sąsiadów, do ludzi ogólnie. Lewacy myślą - 'co, jeżeli sąsiad jest równie #!$%@? jak ja i ma siano w głowie, przyjdzie i mnie zastrzeli, z pewnością już się zastanawia, jak mnie ubić, bo przecież ja od dawna myślę, jak załatwić tego tupiącego kmiota z góry'. Normalni ludzie myślą - 'sąsiad jaki jest, taki jest, ale czułbym się bezpieczniej, gdybyśmy obaj mieli broń'.
Korzyści z broni też przewyższają ryzyko śmierci


@M4CH3T4: Dowód?

przekładanie bezpieczeństwa nad wolność to nie jest żaden argument.

Przekładanie wolności nad bezpieczeństwo to nie jest żaden argument. Nie potrzebuje wolności do broni, za to potrzebuje bezpieczeństwa od łatwego dostępu do broni by niebezpieczni ludzie je mieli zbyt łatwo.
@czarny_i_zly:

Lewacy myślą - 'co, jeżeli sąsiad jest równie #!$%@? jak ja i ma siano w głowie, przyjdzie i mnie zastrzeli, z pewnością już się zastanawia, jak mnie ubić, bo przecież ja od dawna myślę, jak załatwić tego tupiącego kmiota z góry'. Normalni ludzie myślą -

To myślą prawacy o jakiś lewakach. Normalny człowiek bierze statystyki i woli polskę niż notoryczne masakry w usa. Wolę zwykłe fakty od bajeczek, bo te
@czarny_i_zly: Dokładny tok myślenia widzę u wielu ludzi.W człowieku widzą przestępce, a nie obywatela. Najlepsze jest to, że to broń według lewicy robi z człowieka odhumanizowane zwierzę, które po dostaniu glocka do łapy zacznie zabijać wszystkich dookoła.

@Epoche: Dowodem są właśnie Szwajcaria, konserwatywne stany USA jak Teksas czy Arizona. Oczywistym jest, że będzie tam więcej napadów niż u nas, oczywistym jest, że będzie więcej wypadków z bronią niż u nas.
@Epoche: Kolego, ale sam się zaorałeś tą statystyką. Po pierwsze, nikt nie mówi, że poprzez zwiększenie dostępu do broni zmniejsza się ilość zabójstw z użyciem broni. Chodzi tylko o liczbę zabójstw w ogóle. Co za różnica, czy bandyta użyje pistoletu, czy noża.

Po drugie, nawet jeśli, to i tak ta statystyka dokładnie pokazuje, że zależność między ilością broni na 100 mieszkańców a liczbą przestępstw z użyciem broni jest dość mierna. W
@Epoche: Normalny człowiek bierze statystyki, co też ja zrobiłem. Ty wziąłeś grafikę zmanipulowaną pod tezę i oparłeś na niej swoje wywody. To nie statystyka, to manipulacja. Nawet nie zajrzałeś do źródeł, jak na lewaka przystało. Jeżeli fakty nie są zgodne z lewacką logiką, tym gorzej dla faktów.
@Epoche: bo w USA jak ktoś ci się w środku nocy ładuje przez okno z nożem to po prostu chwasta odstrzeliwujesz, a w Polsce najlepiej jakbyś mu zrobił herbatę i zapakował droższe rzeczy do plecaka. Mam nadzieję, że pomogłem zrozumieć tę wcale nie lewacką statystykę.
Jeśli jesteś liberałem to jest bardzo dobry argument.


@M4CH3T4: Życie ma być racjonalne a nie na siłę pasowane do ideologii. Działania prawne mają się dopasowywać do realnego świata a nie idealizować hasełka że ludzie to nie bydło. Ludzie mają mieć jak najwięcej wolności ale w granicach racjonalnych. Wolnośc zawsze się gdzieś kończy. Jak piszesz że ma człowiek mieć pistolet bo ludzie to nie bydło, to czy ma mieć też głowice nuklearną
@Epoche: Dyskusja z tobą to jak dyskusja z #szuminierozumi, każda kolejna wypowiedź to -3 do logiki. Wkleiłeś zmanipulowaną grafikę, napisałem ci, na czym polega manipulacja w pierwszym moim poscie w tym temacie, a ty pytasz, gdzie jest manipulacja. Piszesz o opieraniu się na statystykach, a nawet do nich nie zajrzałeś, bo zawierzyłeś temu obrazkowi i masz czelność mówić, że nie opierasz poglądów na grafice rodem z lewackiego szmatławca. Skończ się
@Epoche: Jak dla mnie mógłbyś mieć głowicę nuklearną, tyle tylko, że miałbyś problem z utrzymaniem takiego sprzętu.

Wolność się gdzieś kończy, masz rację. Tam gdzie zaczyna się mój nos, Twoja wolność się kończy. Więc jakim prawem chcesz zakazać abym ja-zdrowy na umyśle obywatel- miał utrudnione zdobycie broni, bo ktoś tam jest niepoczytalny? Poza tym w Europie, USA jeszcze 100 lat temu ta granica obejmowała również broń. Każdy wolny człowiek mógł ją
@Epoche: Brakuje jednego wiersza - liczba zabójstw na 100 tyś mieszkańców w ogóle. No i oczywiście fajnie byłoby dodać pozostałe przestępstwa, w tym włamania do domów, napady na ulicy etc.
@Epoche: Może pokaż jak to wygląda w Niemczech? Trzydzieści sztuk broni na 100 obywateli, wskaźnik zabójstw od broni - 0,19; Norwegia kolejno - 31, 0,05; Brazylia - 8, 18,1 (!)

Możemy się tak przekrzykiwać cały czas.

Ilość broni w ogóle nie ma nic do wskaźnika zabójstw, ani na korzyść zwolenników i przeciwników ułatwionego dostępu do broni, trzeba patrzeć na te statystki głębiej - a nie wybiórczo i tendencyjnie; w Niemczech np:
@Epoche: ale taguj #lewackalogika. To chyba oczywiste, że skoro w Polsce jest mało broni to przestępcy zabijają innymi środkami (10x więcej zabójstw przy użyciu niebezpiecznego narzędzia niż broni palnej) - w przypadku naszego kraju dochodzi "pobicie ze skutkiem śmiertelnym" czyli zabójstwo popełnione gołymi rękami przy którym zgon nastąpił po interwencji medycznej.
Jedyne co wykazałeś tym obrazkiem, to że im więcej broni tym więcej ludzi zabija się przy użyciu broni.

Żeby
@Tryl:

To chyba oczywiste, że skoro w Polsce jest mało broni to przestępcy zabijają innymi środkami

Jak to? Przecież ponoć przestępcy mają broń tylko prawi obywatele nie mają, więc nie mają jak się bronić. Podstawowy korwinowy "argument".
O tym jest ten obrazek, że rozbrojone społeczeństwo to także rozbrojeni przestępcy,


@Epoche: Nieprawda bo przestępca może być uzbrojony w narzędzie, którego normalny obywatel nie będzie posiadał bądź nie będzie w stanie wykorzystać, np. nóż. Nikt normalny nie wda się z przestępcą w walkę na noże albo maczety, natomiast broń palną można wykorzystać na dystans i np. sprzedawca za ladą może użyć takiej broni do zatrzymania sprawcy rozboju w momencie w