Wpis z mikrobloga

@mersi: @UndaMarina: #!$%@? przecież oni już udowodnili mu, że przyczynił się do jej śmierci w sposób znaczny, tam na brzegu gdzie opisywał jej śmierć nie da się samemu utopić, strażacy dobry kawałek wchodzili i mieli wodę po pas maksymalnie, musiał jej dobrze pomóc, o czym świadczą zadrapania oraz spuchnięta - fioletowa ręka (pewnie była zmoczona, przetrzymywała Ewę, woda zimna i zimno o 3:30 zrobiło swoje), w dodatku po co był