Wpis z mikrobloga

Mirasy, ale miałem dziś #sen, po prostu ##!$%@?.

Śniło mi się, że przeniosłem się w czasie do początku września 1939 (zaraz po napaści Niemców na Polskę). Co ważne przeniosłem się do tych czasów swoim obecnym autem.

Auto ukryłem po czym zostałem schwytany i przewieziony do obozu, który przypominał kurnik usyfiony odchodami kur. Jakimś cudem udało mi się zwiać, wrócić do auta i pognałem do #hitler'a. Udało mi się do niego dotrzeć i chciałem go przekonać, że przybywam z przyszłości (jako dowód przedstawiłem auto) i z góry wiem jak ta wojna się potoczy i, że III Rzesza ogólnie przegra tę wojnę, a sama wojna nie będzie błyskawiczną jak mu się wydawało, przerodzi się w II Wojnę Światową i potrwa do 1945. A w 1945 widząc, że Rzesza przegrywa i tak popełni samobójstwo. Jako dowód poinformowałem, że jeśli dokładnie dn. 17 września nie rozpocznie się zbrojna agresja wojsk rosyjskich na Polskę to może mnie rozstrzelać.

Jak nie trudno się domyślić okazało się, że mam rację i poradziłem mu żeby wycofali się z Polski bo nic dobrego z tego nie wyjdzie, a Niemcy po tym wszystkim zostaną podzielone na NRD i RFN. Powiedziałem też żeby może od razu znalazł sobie jakieś inne zajęcie i bardziej się zainteresował Ewą Braun już teraz.

I takim sposobem ocaliłem świat, ale granice państw pozostały bez zmian (wolne miasto Gdańsk, a Lwów pozostał nasz). A ja swoim wehikułem odjechałem w stronę zachodzącego słońca z poczuciem dobrze wykonanego obowiązku.

#wtf #sny ##!$%@? #oswiadczenie
hyperlink - Mirasy, ale miałem dziś #sen, po prostu ##!$%@?.

Śniło mi się, że prze...

źródło: comment_YwdPQeoBp0aYjWgmavIduC5bqmpJWu4D.jpg

Pobierz
  • 1