Wpis z mikrobloga

#feelsy #feels #przegryw specjalne założyłem inne konto żeby się wyżalić na mirko i żeby inne anony nie miały mnie za przegrywa na moim uber koncie. Nawet jako anonimowy anon wstyd mi pisać na tym. Czuje się jak ostatni przegryw, nic nie mogę dokończyć co zacząłem, wszystko przekładam, jakoś wewnętrznie mnie ściska niemoc. Ojciec alkoholik jedynie mnie wyzywał od mamlasów i maminsynków, przegrywów i w ogóle że niczego nigdy nie osiągnę. Jako dziecko tylko pamiętam strach żeby tatuś był trzeźwy w domu. Nigdy mnie nie pobił ale zawsze czułem strach o wszystkich w domu, nie raz były akcje z wyważaniem drzwi wejściowych, matka trzymała a ojciec siekiero #!$%@?ł ().

Chowanie się po sąsiadach którzy mieli w dupie i mówili "co sie bede mieszał". Babka nienawidziła dzieci i kiedy się śmialiśmy z kumplami na podwórku do w domu #!$%@? że głośno było, matka po 12h w pracy więc #!$%@? od babki był częsty. Urwa wstyd mi było jak mnie wysyłali do baru "idź po tate" heheszki ziomeczków że tate na rowerze #!$%@? się co chwilę, że w rowie leży. Ogólnie modliłem się do "Bozi" żeby był koniec świata i zastanawiałem się czy jak skocze z 1 piętra na główkę to umrę i będzie spoko, w sumie bałem się że nie umrę i będę warzywko.

Gimbaza to najgorsza rzecz jaka mnie spotkała, mały głupi brzydal, typowy chłopaczek do bicia. Jedna z większych ofiar, nauczyciele tylko jeździli jak po kobyle że nie potrafię tego i tamtego, nie mam zadania domowego. Ledwo zdawałem z klasy do klasy na dopach, przy tablicy heheszki że gupek nie potrafi 2+2 a ja trząsłem się jak debil ze strachu "siadaj anan jeden znowu". Nienawidziłem chodzić do szkoły, wagary i piwero żeby się uspokoić. Mame mówi że się wstydzi synalka #smutnazaba nie miej kumpli.

Techbaza, poznałem kilku kumpli ogólnie dobrze wspominam, założyłem własną firmę w wieku 17 lat (na meme), do dzisiaj pamiętam jak tate wraca #!$%@? i wyłącza mi moje serwery z allegro które buczały mi w pokoju jak #!$%@? xD. Dobre hajs się zgadzał, w domu #!$%@? jaka była taka była, pierwszy różowy pasek, samochód (AUDI A4 B6) - na tamte czas w #!$%@? wszyscy mieli ból dupy że mody kupił. Ogólnie wszyscy mówią że diler ale spoko. Koniec technikum, hajsy dalej motzno ale wydaje jak #!$%@?. Ogólnei wiatr we włosach wszystko moje, rózowy spoko i zajebistość wylewa się ze mnie, stary dalej cheleje. Nagle hajsy sie kończo i ocochodzi.jpg próby uratowania interesu i nic, straciłem wszystko. Różowy po roku mówi że nie jestem w stanie zapewnić przyszłości i idzie w #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)- 0 hajsów.

Dowiaduje się że stary #!$%@?ł jak głupi providentów, chwilówek. Mówię tate co ty #!$%@?, "synek pomusz mi" synek pomaga bierze kredyt na siebie żeby spłącić część tate, tate dalej chleje. Gównopraca w gównofirmie na gównopieniądze, jako "analityk systemowy". Szefu poklepie po plecach "dobrze anon jestem z Ciebie zadowlony", zajęcia komornicze na koncie, zajęcia na wypłacie, komornik mówi płać bo Ci zabiere samochód. 1500zł daje Komornikowi, na paliwo 400zł, zostaje mi na waciki i chlanie mordy raz na miesiąc. Tate mówi 80k długu ma iksde, mame bierze "kredyt konsolidacyjny". Spoko ale od 2 lat ledwo na zupę z gwoździa starcza.

Nie wyrwę się z domu bo "mojego" długu jakieś 15k zostało. Ogólnie mam wrażenie że w życiu tylko mogę mieć #!$%@? bo jestem za głupi a jak coś wymyślę to i tak przekładam. Od długiego czasu staram się nauczyć angielskiego i programowania, wszystko nic, ciagle wydaje mi się że nic nie wiem i nic nie potrafię. Coś mi się uda to wydaje mi się że przez "szczęście głupiego" a tak naprawdę to bym sobie nie dał rady nawet na linii produkcyjnej. 2 razy podchodziłem do studiów ale kilku lat wagarowania i maniu w piździe szkołę nie nadrobię, nie mam siły nawet ogarniać na nowo wszystkiego. Do matury 3 razy podchodziłem i ledwo zdałem z matematyki (,) Jeżeli ktoś to przeczyta to propsuje, mnie by się nie chciało.
  • 10
@tomaszk-poz: "analityk systemowy" specjalnie w cudzysłowie. Zgłaszam błędy systemu ERP, czasem samo pogrzebie na bazie, wymieniam tonery w drukarkach i czasami wymieniam świetlówki. Szefostwo nie lubi płacić IT bo nie wie za co i ogólnie to ciągle się "#!$%@?" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@richirich: @MarmurowyKaras: Zawsze w tych historiach jest wątek jak to op byl sprytny tylko przez kogos jest zle. Co na tym allegro sprzedawales jako firma ? Skad brales towar? Przyszedles do matki po wagarach i powiedziales mamę zakładamy firmę na Ciebie, jak cos to oplacisz sobie zus itd. Ale bedzie spoko i zarobię xd a ona po 12 godzinach pracy: No tak synu zakładamy, następnie po miesiącu biurokracji firma zalozona..
@lubielizacosy: nie muszę Ci się tłumaczyć ale zaspokoję Twoją ciekawość, gdzie napisałem że na allegro handlowałem? (ʘʘ) miałem kilka "prywatnych" serwerów gier (różne skrypty z forów). Na początku umowa o dzieło z firmami pośredniczącymi w premium-sms. Gdzie napisałem że sprytny byłem w hui? Napisałem że #!$%@?łem wszystko.
@pmache: a ja muszę bo dalej mi wstyd, nie przyznaje się nikomu bo mam jeszcze dwóch braci którzy nie mają takiej #!$%@? umysłowej i zawsze ich pocieszam. Jeden spędził dzieciństwo u drugiej babci na wsi, ja się bałem o matkę i babkę że kiedy przyjadę z powrotem to znajdę ich zabitych. Nawet o starego się bałem że znowu ze schodów spadnie i matka go dobije. Często uspokajałem starego, "chodź wytłumacz mi
@MarmurowyKaras: Kiedyś znałam kolesia z podobną historią. Na całe moje nieszczęście poczułam do niego zbyt duże feelsy, które niby były odwzajemnione. Chociaż potem się dowiedziałam, że ważniejsze rozmowy były prowadzone z jego strony po pijaku i stąd ten dysonans uczuciowy. Do mojej historii przegrywa mogę dodać, że zostawił mnie dla innej, chyba kompletnie różnej ode mnie laski... A ja i tak mam nadzieję, że jest z nią szczęśliwy. Dałam się uczuciowo