#feelsy #feels #przegryw specjalne założyłem inne konto żeby się wyżalić na mirko i żeby inne anony nie miały mnie za przegrywa na moim uber koncie. Nawet jako anonimowy anon wstyd mi pisać na tym. Czuje się jak ostatni przegryw, nic nie mogę dokończyć co zacząłem, wszystko przekładam, jakoś wewnętrznie mnie ściska niemoc. Ojciec alkoholik jedynie mnie wyzywał od mamlasów i maminsynków, przegrywów i w ogóle że niczego nigdy nie osiągnę. Jako dziecko tylko pamiętam strach żeby tatuś był trzeźwy w domu. Nigdy mnie nie pobił ale zawsze czułem strach o wszystkich w domu, nie raz były akcje z wyważaniem drzwi wejściowych, matka trzymała a ojciec siekiero #!$%@?ł (╥﹏╥).
Chowanie się po sąsiadach którzy mieli w dupie i mówili "co sie bede mieszał". Babka nienawidziła dzieci i kiedy się śmialiśmy z kumplami na podwórku do w domu #!$%@? że głośno było, matka po 12h w pracy więc #!$%@? od babki był częsty. Urwa wstyd mi było jak mnie wysyłali do baru "idź po tate" heheszki ziomeczków że tate na rowerze #!$%@? się co chwilę, że w rowie leży. Ogólnie modliłem się do "Bozi" żeby był koniec świata i zastanawiałem się czy jak skocze z 1 piętra na główkę to umrę i będzie spoko, w sumie bałem się że nie umrę i będę warzywko.
Gimbaza to najgorsza rzecz jaka mnie spotkała, mały głupi brzydal, typowy chłopaczek do bicia. Jedna z większych ofiar, nauczyciele tylko jeździli jak po kobyle że nie potrafię tego i tamtego, nie mam zadania domowego. Ledwo zdawałem z klasy do klasy na dopach, przy tablicy heheszki że gupek nie potrafi 2+2 a ja trząsłem się jak debil ze strachu "siadaj anan jeden znowu". Nienawidziłem chodzić do szkoły, wagary i piwero żeby się uspokoić. Mame mówi że się wstydzi synalka #smutnazaba
@tomaszk-poz: "analityk systemowy" specjalnie w cudzysłowie. Zgłaszam błędy systemu ERP, czasem samo pogrzebie na bazie, wymieniam tonery w drukarkach i czasami wymieniam świetlówki. Szefostwo nie lubi płacić IT bo nie wie za co i ogólnie to ciągle się "#!$%@?" ( ͡°͜ʖ͡°)
@lubielizacosy: tak, specjalnie sobie wymyśliłem historię i wyparłem z siebie prawdę. Rozumiem że mame nie może założyć firmy i wystawiać faktur ( ͡º͜ʖ͡º), wiem że powinna siedzieć w kuchni ale bez przesady.
@lubielizacosy: nie muszę Ci się tłumaczyć ale zaspokoję Twoją ciekawość, gdzie napisałem że na allegro handlowałem? (ʘ‿ʘ) miałem kilka "prywatnych" serwerów gier (różne skrypty z forów). Na początku umowa o dzieło z firmami pośredniczącymi w premium-sms. Gdzie napisałem że sprytny byłem w hui? Napisałem że #!$%@?łem wszystko.
@pmache: a ja muszę bo dalej mi wstyd, nie przyznaje się nikomu bo mam jeszcze dwóch braci którzy nie mają takiej #!$%@? umysłowej i zawsze ich pocieszam. Jeden spędził dzieciństwo u drugiej babci na wsi, ja się bałem o matkę i babkę że kiedy przyjadę z powrotem to znajdę ich zabitych. Nawet o starego się bałem że znowu ze schodów spadnie i matka go dobije. Często uspokajałem starego, "chodź wytłumacz
Chowanie się po sąsiadach którzy mieli w dupie i mówili "co sie bede mieszał". Babka nienawidziła dzieci i kiedy się śmialiśmy z kumplami na podwórku do w domu #!$%@? że głośno było, matka po 12h w pracy więc #!$%@? od babki był częsty. Urwa wstyd mi było jak mnie wysyłali do baru "idź po tate" heheszki ziomeczków że tate na rowerze #!$%@? się co chwilę, że w rowie leży. Ogólnie modliłem się do "Bozi" żeby był koniec świata i zastanawiałem się czy jak skocze z 1 piętra na główkę to umrę i będzie spoko, w sumie bałem się że nie umrę i będę warzywko.
Gimbaza to najgorsza rzecz jaka mnie spotkała, mały głupi brzydal, typowy chłopaczek do bicia. Jedna z większych ofiar, nauczyciele tylko jeździli jak po kobyle że nie potrafię tego i tamtego, nie mam zadania domowego. Ledwo zdawałem z klasy do klasy na dopach, przy tablicy heheszki że gupek nie potrafi 2+2 a ja trząsłem się jak debil ze strachu "siadaj anan jeden znowu". Nienawidziłem chodzić do szkoły, wagary i piwero żeby się uspokoić. Mame mówi że się wstydzi synalka #smutnazaba