Aktywne Wpisy
Fevx +17
Wczoraj mi gruchnęła wiadomość że firma rezygnuje ze 100% home office i wprowadzić hybrydę 40% w biurze od następnego roku. Wcześniej były zapewnienia i wszelkie znaki że całkowicie zdalna się utrzyma, np pozbywanie się części biura, zatrudnianie wielu nowych pracowników z innych części Polski. To się z żoną przeprowadziliśmy na wieś gdzie jest cisza, spokój i dużo przestrzeni dla dziecka, w następnym roku miał być remont domu. Dziadkowie na miejscu opiekowali się
smutny_przerebel +131
Ile konserwatywnych wartości potrafisz odnaleźć na załączonym zdjęciu?
#polityka #sejm #4konserwy #bekazprawakow #heheszki
#polityka #sejm #4konserwy #bekazprawakow #heheszki
Wchodzę na fejsa, różowy zalogowany i otwarta konwersacja z psiapsółką w której stwierdził, że jestem #!$%@? niedobry, tyran i oszust, bo nie chcę się z nią żenić. Mój stosunek do slubów zna, od praktycznie początku znajomości i wie, że nawet po narodzinach dziecka nic się w tej kwestii nie zmieniło. Skąd ta nagła zmiana? A no zaczęła nową pracę, więc i poznaje nowych ludzi i nowe koleżaneczki. Jak to bywa w takich sytuacjach, wspomniała, że ma dziecko, a nowe karyny od razu w lament GDZIE PIERŹDZIONEGG???!!!!! NAWET NIE ZARĘCZONA???? JAK TO TAK MOŻNA????? plus bzdury, że ja "nie traktuje jej poważnie", że one by dały ultimatum "albo pierścionek albo alimenty" xD No i po takim praniu mózgu, różowy podłapał temat i od paru dni łazi z lekkim fochem. Super taktyka bluwo xDDD U mnie III zasada dynamiki jest dość silna, więc wie, że im bardziej będzie naciskać, tym bardziej ja się będę opierać. Poza tym wolę odkładać kasę na wkład własny na dom, niz marnować ją na zachciankę jaką jest ślub w tym akurat momencie zycia. No cóż może za parę dni jej przejdzie, ja wracam do składania biurka. Szkoda życia na #logikarozowychpaskow
Komentarz usunięty przez autora
@UndaMarina: Można to odbić, że ze strony panny istnieje strach, że on może w każdej chwili odejść i trzymać związek w kupie
@Vojak: dlatego kobiety się zabezpieczają i im odjebuje.
@Janusz_Radek: Ze wszystkich twoich postów można wyłowić jedną konkluzję - po prostu nie pasujecie zbytnio do siebie, ani sobie za bardzo nie ufacie. W zdrowym związku facet by nigdy nawet nie podejrzewał, że po ślubie jego kobiecie może przestać zależeć/zacznie olewać itp.