Wpis z mikrobloga

#kobietanakrancuswiata #tvn #podroze #martynawojciechowska #imigranci #multikulti #bekazlewactwa

Obejrzałem właśnie odcinek pani Martyny o jej podróży do Paryża. Sam tytuł "Mała Afryka" powinien wystarczająco wiele wyjaśniać. Ale do rzeczy - Pani Martyna opowiada nam w odcinku o tym, jak to murzyńskie slumsy ubogaciły kulturowo obraz Paryża. Bo Musée du Louvre to tam #!$%@?, liczą się murzyńscy handlarze narkotykami i gwałty w ciemnych uliczkach xD To jest to. Le ten uczuć kiedy samotna blondynka w Paryżu i kręcenie tolerancyjnego odcinka. No oprócz tego co przed chwilą opisałem, mogę wam polecić jeszcze scenę kiedy pani Martyna #!$%@? jakiś ryż z podłogi (gołymi rękami) razem z murzyńską familią. Bez żadnego obrzydzenia, so tolerant. Wystarczają jej zapewnienia seniorki rodu, że przed jedzeniem myli ręce xDD A na dokładkę fakt, że w pokazanej familii składającej się chyba z 10+ osób nie ma ani jednego mężczyzny powyżej 10 roku życia. Na pewno wszyscy uczciwie pracowali na swoje dzieci. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pozdrawiam."

Link do potworka: http://player.pl/programy-online/kobieta-na-krancu-swiata-odcinki,87/odcinek-6,paryz-mala-afryka,S07E06,53208.html?atpl#play