Wpis z mikrobloga

Co sie wlasnie #!$%@?...

Koncze prace o 16, za 10 przychodzi do mnie jedna z przedstawicielek finansowych (pracuje w kancelarii finansowej) i pyta mnie gdzie mieszkam, to jej mowie tam i tam, ona do mnie, ze to w jej strone i mnie podrzuci,a ze dzis zostawilem samochod w domu to w sumie czemu nie. W windzie (tej w ktorej utknalem) wywiazuje sie dialog na temat co dzis robie, no to wspominam, ze w planie piwo wieczorem w Centrum ale to dopiero o 20. Ona rzucila zwyklym "hehe fajno, masz znajomych to idziesz". Wsiadamy do samochodu, przejezdzamy pare set metrow i ja jej mowie, ze sobie wyjde tu i tu, ona na to, ze ma co do mnie inne plany..Ja wtf, tzn jakie, ona na to, ze zabiera mnie do siebie na kolacje...ja oczy wielkie jak u smoka i wtf, ze nie mam czasu bo umowiony i w ogole nie umawiam/spotykam sie z ludzmi z ktorymi pracuje, zaczela na mnie podnosic ton, ze nie chce sama kolejnego piatku spedzac bo jest w trakcie rozwodu, padlo pare dziwnych tekstow z jej strony, ze podobam sie jej etc. Odpalilem mozg i mysle, jak sie z tego wywinac, babka zdeterminowana w #!$%@?, nie dziwie sie, rozstania to slaba opcja, no ale zeby czlowieka porywac. Napisalem szybko smsa do kumpla, dzwoni do mnie i pieprze farmazony, ze niby z mama gadam, ze wypadek, ze krew potrzebna, najpierw miala jakies ale, ze sobie poradza beze mnie ale w koncu chyba wlaczyla swoj mozg i ogarnela, ze czas dac spokoj i teraz siedze na wilanowskiej, pisze tego posta. Z jednej strony wtf w #!$%@? a z drugiej lal, bylem w sytuacji rodem z mojego ulubionego serialu "Trudne Sprawy".


#logikarozowychpaskow #porwalimnie #napalonebabkiporozwodach #rozowepaski #feels #wtfcontent ##!$%@? #niebieskiepaski
  • 54
@zexan: Nie jest pierwszą osobą która coś ode mnie chciała w tej firmie (patrz post o sekretarce). Po drugie ja nie wiem jakie ona ma układy z szefostwem, skoro jest tak zdesperowana, to możliwe, że sypia z kimś wyżej postawionym albo ma romans, wątpię by się to takowej osobie spodobało, że z nią spałem. Raz już miałem taką sytuację w innej firmie, laska mnie posądziła o gwałt oczywiście takowego nie było
@zexan: W tym wszystkim jest jeszcze jedno ryzyko: nie jest w trakcie żadnego rozwodu, nakryje ich niczego się nie spodziewający mąż, @BeardMan zamiast zakisić ogóra wyłapie #!$%@? i wróci do domu z przygnębiającym poczuciem, że jest kolesiem pukającym cudze żony (nawet, jeśli nie do końca świadomie).
Tak tak, wiem, że prawdziwy samiec alfa mężowi by sam #!$%@?ł, a pukaniem cudzej żony chwaliłby się kolegom jeszcze tego samego wieczoru. Ale nie każdy