Za dzieciaka byłem u babci na święta, był to okres przedsylwestrowy, a ja przeżywałem akurat pierwsze zajawki z farejwerkami i petardami. Chodziłem po podwórku i sobie strzelałem takimi małymi gówienkami z oznaczeniem 201. Nagle ujrzałem zagrode z kurakami babele i pomyślałem, że fajnie by było wystraszyć pare kuraków, ale na te małe pipki się już uodporniły, bo kampiły przy płocie i patrzyły jak szczelam. Więc z swojego arsenału wyciągnąłem
Za dzieciaka byłem u babci na święta, był to okres przedsylwestrowy, a ja przeżywałem akurat pierwsze zajawki z farejwerkami i petardami. Chodziłem po podwórku i sobie strzelałem takimi małymi gówienkami z oznaczeniem 201.
Nagle ujrzałem zagrode z kurakami babele i pomyślałem, że fajnie by było wystraszyć pare kuraków, ale na te małe pipki się już uodporniły, bo kampiły przy płocie i patrzyły jak szczelam. Więc z swojego arsenału wyciągnąłem