Wpis z mikrobloga

Kolejną bardzo fajną ciekawostką było to, że chyba pierwszy raz Bond nie chciał wstrząśniętej wódki z Martini. Gdy przegrał 10 baniek, zapytany przez kelnera: "wstrząśnięta czy zmieszana", odpowiedział: "mam to w dupie" :-D