Wpis z mikrobloga

@linetoh: kwiaty (kurierem albo osobiście), niespodziewany lunch do pracy albo po prostu wino i wspólny wieczór - nie wiem czy czegoś jej brakuje ode mnie... Wydaje mi się, że to jest ten czas kiedy muszę sobie uzmysłowić, że ten różowy nie jest dla mnie odpowiedni...
  • Odpowiedz
@linetoh: Wiesz, za małą pierdołę powoduje, że czuję się jak totalne gówno... pokłóciliśmy się o to że chciałem zaczekać na nią na przystanku jak wracała do domu, a ona była już u celu, bo "nie słyszała telefonu" jak do niej pisałem.
  • Odpowiedz
@mrMarshalX: to powodzenia, bo to cholernie trudne. mój niebieski mówi, że "#!$%@?ło mi się w głowie i nie będzie latał za #!$%@? ksiezniczka" bo proszę o trochę zainteresowania ( ͡° ʖ̯ ͡°) trzym się kumplu
  • Odpowiedz
pokłóciliśmy się o to że chciałem zaczekać na nią na przystanku jak wracała do domu, a ona była już u celu, bo "nie słyszała telefonu" jak do niej pisałem.


@mrMarshalX: O w mordę, współczuję...
PS Będzie tylko gorzej
  • Odpowiedz
@linetoh: jak potrafisz docenić to że lata i nie #!$%@? za byle gówno to ja jestem "chętny" do takiej wymiany. Tutaj brakuje tego zrozumienia, mam swoje wady i chciałem żeby mogła to zaakceptować, że czasami potrafię się postawić i nie być totalnie potulnym baranem. Ale musi udowodnić, że ma silniejszy charakter i to ona tu rządzi...
  • Odpowiedz
@mrMarshalX: to daj jej spokój na dłużej, niech się sama odezwie.
chciałabym umieć tak robić, palant ze mnie straszny i zawsze po kłótni pekam pierwsza, też jezeli to nie moja wina
  • Odpowiedz