Wpis z mikrobloga

@kochaj_albo_rzuc: słyszałem o przypadkach gdzie dawali tylko te 18zł kary jak widać, że faktycznie zapomniałeś (kupujesz zawsze regularnie, a mandat w przeciągu kilku dni od rozpoczęcia następnego okresu rozliczeniowego), idź do okienka, wypełnisz co trzeba, miej przy sobie gotówki trochę i ogarniesz :D
@kochaj_albo_rzuc: Jeśli udowodnisz, że regularnie kupowałeś miesięczne, to możesz prosić o promocję i obniżenie kary, np. o połowę. ja bym przynajmniej spróbował. napisz coś o trudnej sytuacji materialnej ble ble ble...
@kochaj_albo_rzuc: @DanioPL: Miałam ostatnio identyczną sytuację, ale w tramwaju, czyli ZTM. Reklamacji nie uznali - i słusznie, bo w momencie kontroli nie miałam ważnego biletu. Stracił ważność dzień wcześniej, a doładowałam kartę zaraz po dojechaniu na miejsce.

Po prostu pogódź się z losem, zapłać karę i pilnuj terminów następnym razem. Pozdro ;)
(kupujesz zawsze regularnie, a mandat w przeciągu kilku dni od rozpoczęcia następnego okresu rozliczeniowego)


@DanioPL: To nie jest żaden argument. Nie miałeś ważnego biletu i tyle - sytuacja jest jasna.
@kochaj_albo_rzuc: Ja od wielu lat jeżdżę z biletem miesięcznym, do niedawna PKS-ami, a od jakichś dwóch lat komunikacją miejską. Też mialam nadzieję, że się zlitują i anulują karę, ale dostałam bardzo merytoryczną odpowiedź odmowną. Nawet byłam (mile?) zaskoczona, że ktoś aż tyle czasu poświęcił na napisanie do mnie listu z odpowiedzią. Z tym, że może w SKM panują inne warunki niż w ZTM. Chcesz - próbuj.
@kochaj_albo_rzuc: ...A jeszcze byłam tak niesamowicie zła, bo naprawdę chcialam kupić bilet u kierowcy, ale tylko na chwilkę przysiadlam na fotelu, żeby poczekać do następnego przystanku. Wtedy podszedł do mnie kanar, powiedziałam mu, że chcę kupić bilet i że mam nawet odliczoną kwotę w ręku. Powiedział, że spoko, żebym już go kupiła. Ale wtedy podszedł do mnie drugi i też z tekstem "bilet do kontroli". Już zaczęłam się jąkać "ale kolega