Wpis z mikrobloga

@Dziordzio: oglądałem już jakiś czas temu cały materiał, fajny, ale liczyłem na coś lepszego. Co do silkroad: handel dragami był ok, ale Ross przegiął pałę zleceniami zabójstw. W tym dokumencie robią z niego wielkiego męczennika ku wolności, lecz dla mnie to przesada. Fakt, zdradę powinno się traktować odpowiednio, ale trzeba zrozumieć, że na czarnym rynku wyjebki, konfidenci i infiltratorzy to normalna rzecz.
  • Odpowiedz