Wpis z mikrobloga

Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy powielają jak że bardzo polskie smęcenie "tutaj nie da się zarobić, nie ma pracy, po studiach nie ma pracy". Wszelkie pochodne tych głupot stają się tarcza ochronna dla ludzi którym łatwiej stawiać tezę, nie próbując jej sprawdzić, bo dzięki temu nie odniosą porażki. Oczywiście ze nie ma pracy kiedy jej nie szukasz lub oczekujesz od ręki 15k, oczywiście ze po studiach nie ma pracy skoro zrobiłeś kierunek będący oblegany przez ludzi którzy chcą po prostu papier, bo przecież teraz jestem ktoś! Mam magistra #!$%@? i się nie uczyłem! Brawo, mam niestety smutna wiadomość, nie jesteś kimś, jesteś debilem który wydał fortunę swoich rodziców na wóde #!$%@? się na studiach. Żeby tego było jeszcze mało, sprawiłeś że osoby ktore robiły dany kierunek z zapałem i zaangażowaniem bedą miały wielki problem z dostaniem pracy na która zasługują bo rynek zalany jest masą leniwych niedouków. A nawet już jeśli te zaangażowane w studia osoby dostaną prace w zawodzie, bedzie to praca mało płatna, bo przecież janusze biznesu mogą znaleźć kogoś na te stanowisko za 3 mniej, #!$%@? ze z nieskończenie mniejsza wiedza, ważne że za mniej.

Nie jest to mój osobisty problem, zrobiłem kierunek na który w dużej części idą osoby zdecydowane, których nie interesuje tylko papier. Mam tez niezłe płatna prace. Ale mam tez niestety wielu znajomych którzy z zapałem kończyli studia a po nich zostali przez pracodawców zrównani z masa motłochu bez wyobraźni.

#pracbaza #studbaza #gorzkiezale
  • 1
@SirEuler: zgadzam się. znam zresztą sporo osób, które przerwały studia i mają dobrą pracę. wystarczy mieć głowę na karku, znać języki i trochę się znać na technologii.
I dodam, że większość zaliczyła po drodze byle jakie prace.