Wpis z mikrobloga

wracając ostatnio do domu zaczepił mnie jakiś typek zwykłym "halo, mogę Cię o coś prosić?", a że było koło 3 w nocy, pusto na mieście i nie miałam chęci na jakieś dobre uczynki to jedynie rzucilam, że niestety nie mogę bo się spieszę + nie mam przy sobie gotówki ani papierosów, bo nie palę. - zakładałam, że o to mu chodzi. poza tym typ nie był pierwszej świeżości, taki bezdomny początkujący. niestety nie podziałało, bo szedł za mną cały czas powtarzając swoją prośbę. w kóncu odwracam się i pytam w czym mogę mu pomóc, a on:


#truestory ##!$%@? ##!$%@? #fetysze #przygodynoca #wtf
  • 5
  • Odpowiedz