Wpis z mikrobloga

Emigracja za 2 tygodnie, praca niepewna, mieszkania brak, bezsenność 3 dzień z rzędu . Cześć jestem meh, witam w jackass

Dajcie kilka plusów na sen ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@meh____: w #uk na chwile obecna sytuacja z praca wygląda tak: idziesz do pierwszej lepszej agencji pracy, rejestrujesz się i po chwili masz prace (szczególnie ze okres świąteczny coraz blizej) :) chyba że jesteś wybredna ;) polecam jednak złapanie się czegokolwiek i wówczas szukanie pracy w oczekiwanym zawodzie. Nie jestem gołosłowny bo niemal 3 lata temu sam wyjechałem w ciemno do UK i po kilku chwilach znalazłem pracę
  • Odpowiedz
@vasil: @mat1984: @grandfrate: @jakacper: @iczka90: @zexan: Bardzo Wam Mirki dziękuję za słowa wsparcia i porady, naprawdę mnie to podniosło na duchu i zmotywowało.() (< to ja, k--s).
Mam jeszcze tylko pytanie odnośnie mieszkań, czy wygląda to podobnie jak w Polsce, czy może mają jakieś inne zasady, które mogą być inne? Jak to
  • Odpowiedz
@meh____: Pierwsze co robisz to po przyjeździe do Anglii kupujesz sobie starter i dzwonisz z anglieskiego numeru do jobcentre w Twoim mieście. Numer znajdziesz w google. Mówisz, że chciałabyś wyrobić sobie national insurance number. Konsultantka pyta Cię o przeliterowanie imienia i nazwiska, datę urodzenia, adres zamieszkania xD(ja podałem adres koleżanki u której przenocowałem kilka dni), i na ten adres przyjdzie Ci potwierdzenie zabookowanego appointment. Konsultantka podaje Ci datę, godzinę i miejsce spotkania i tam się masz stawić, żeby wyrobić sobie ten NIN, bo to jest wymagane w pracy.
Ale to, że go nie masz, nie przeszkadza w szukaniu pracy. Idziesz od agecnji do agencji pracy i mówisz, że na nin już czekasz, bo jesteś po spotkaniu i doślesz jak tylko Ci dojdzie. No i wypełniasz formularze, przechodzisz testy inteligencji na poziomie ameby xD w lepszych agencjach są trochę trudniejsze - głównie matematyka, ale taka bardzo prosta.
Przede wszystkim - dowiedz się od kogoś która agencja ma dobre opinie i tam się udaj na pierwszym miejscu, bo wybór pracy jest bardzo ważny a nadchodzi okres busy, więc będą potrzebowali ludzi.
Jak już załatwisz te rzeczy, czyli będziesz miała wizytę w kilku agencjach pracy za sobą, to raczej już o pracę się martwić nie musisz, natomiast kwestia mieszkania:

Z mieszkaniem u mnie Rugby/Coventry - był taki problem, że nie chcą ludziom wynająć mieszkania, którzy nie mają referencji od pracodawcy lub tzw payslipów - coś jak potwierdzenie wypłaty od pracodawcy z ostatnich kilku miesięcy. Mówisz wtedy, że pracowałaś na północy Anglii z kilka miesięcy temu i ciężko Ci będzie załatwić te referencje, a jeśli chodzi o payslipy, to bierzesz payslip kogokolwiek ze znajomych kogo tam masz i bawisz się w photoshopie zmieniając swoje dane, imie nazwisko
  • Odpowiedz
@meh____: rozni sie tylko tym, ze styl mieszkania jest inny, krany wkurzaja i trzeeba uwazac na polakow wyajmujacych i ciapaków - niestety.
A co do Birmingham - nie bylem tam, ale jak bede leciał rozliczyc podatek do Bradford to wpadne :P
  • Odpowiedz