Wpis z mikrobloga

@Routi: w jednej pracy miałem toaletę bezpośrednio przy ścianie pokoju w którym pracowałem dwoma kolegami, ściana oczywiscie w standardzie tekturowym - to był poważny argument przyspieszający moje odejście z tamtej pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Routi: Żeby było ci raźniej, to opiszę taką wspaniałą historię. Liceum. Klasa maturalna. Sobota rano po całonocnym #!$%@? testów z fizy rozszerzonej. Toaleta męska. Dużo kawy żeby utrzymać przytomność, więc #kupa mocno. Z dwoma dobrymi kumplami zajęliśmy wszystkie kabiny i tak niezręcznie czekamy który zacznie. W końcu któryś się przełamał: "PFFFFRRRYYYYYTTTT". No to reszta w śmiech, skurcze brzucha powodują ruch w jelitach. Pfryty przerywają gromkie śmiechy. Wyszliśmy ze łzami w oczach.