Wpis z mikrobloga

Odnośnie mojego dziwnego wpisu http://www.wykop.pl/wpis/14567925/nigdy-jeszcze-bedac-w-restauracji-nie-mialem-okazj/

W sobotę, dzień przed Biegnij Warszawo postanowiłem wybrać się na dobrą golonkę do Szwejka w Warszawie. Zapakowałem się w samochód z żoną i córką. Jedziemy.
Rezerwując stół powiedziałem, że będę z trzyletnią córką, dzięki czemu pani manager zarezerwowała nam stolik w "Sali Myśliwskiej" gdzie przygotowany był kącik dla dzieci i kilkoro już się tam bawiło. Moja młoda oczywiście tam poleciała a my z małżonką zamówiliśmy to co zwykle, czyli dwie pieczone golonki z wyraźną prośbą żeby były baaardzo tłuste :) W międzyczasie do stolika obok usiadło trzech mężczyzn, widać - koleżeńskie, może przyjacielskie spotkanie, raczej jednak "koleżeńskie p--o".
Zerkam na nich z ciekawości bo zachowują się dość głośno. Nic nadzwyczajnego, trzech korpokolesi przed 30-tką w drogich ciuchach, na stole kluczyki od Mercedesów i BMW wywalone tak, żeby raziło po oczach. Nie zwykłem oceniać ludzi po pozorach ani po wyglądzie więc nie robiłem tego do czasu kiedy zaczęli rozmawiać między sobą specjalnie nie kryjąc się z treścią rozmowy i swoim poziomem intelektualnym.
Przez bitą godzinę siedząc może dwa metry od nich, usiłując rozmawiać z żoną wysłuchiwałem jak jeden przez drugiego chwalili się podbojami na #tinder. Przykre to i żenujące, że "faceci z klasą" traktują kobiety jak g---o. Słuchanie o tym jaką, który przyjmuje strategię spotkań żeby dziewczyna "zrobiła mu gałe z połykiem" albo żeby przerżnąć ją w obie dziurki pierwszej nocy było żenujące i zepsuło mi doszczętnie rodzinny obiad w restauracji. Kiedy skończyli gadać o swoich podbojach przeszli do krytyki - a byli w sali gdzie większość stołów zajęta była przez rodziców z dziećmi - życia odpowiedzialnego w związku. To było dopełnienie ich s----------a umysłowego kiedy narzekali i wyśmiewali się z ludzi mających dzieci i żyjących w stałych związkach - a najważniejszymi argumentami było to, że nie można wtedy wyskoczyć na imprezę, uchlać się i przelecieć jakiejś panienki bo "żona się zdenerwuje"....

Powiedzcie, jak można być takim przegrywem i tak przedmiotowo traktować kobiety? I... jaką trzeba być kobietą, żeby dawać na pierwszej randce...

Nie, nie zazdroszczę im....

#przegryw #stuluje #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #gorzkiezale

Wołam też bo prosili: @Kossan @vytah @vasil
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xSQr: człowieku, też czasem gadam tak z kumplami i jakieś 50% rzeczy jakie mówimy to wyolbrzymiony cynizm i nic więcej :D Jesteśmy na tyle blisko ze sobą i mamy takie poczucie humoru, że też przedmiotowo gadamy o laskach, choć nikt nie mysli tak serio i każdy w naszym gronie o tym wie. Nnie zdziwiłbym się jakby te 2 ziomki sobie tak gadały w żartach, a ty już wielki ból d--y,
  • Odpowiedz
@xSQr: czego sie spodziewałes po Szwejku? To knjpa z mega niskiej półki. kluczyki mieli od bmw ale pewnie 10 letniego.W Szwejku robia promocje ze p--o jest po 4 zeta i chodzi tam głównie patola albo turysci
  • Odpowiedz
@xSQr: dopiero do mnie dotarło po komentarzach pod tym wpisem jakie tu stuleje siedzą xD BMW, latwe d------i i durne gadki z podobnie pustymi kolezkami to dla nich wygryw. Ewentualnie 90% ma mniej niż 19 lat, bo wtedy miałem podobnych pogląd na życie.
  • Odpowiedz