Wpis z mikrobloga

właśnie #rozowypasek pokazała mi rozmowę ze swoją koleżanką, która to żali się, że jej rodzice nie chcą jej wypuścić żeby pojechała do chłopaka (na 1-2 dni, w tym nocowanie u niego)

wszystko ok, tylko...



czy tylko dla mnie to jest tak żałosne, że aż śmieszne? no przecież... przecież... nawet nie wiem jak to skomentować. Przekazałem tylko, żeby powiedziała rodzicom że wychodzi na tyle i tyle dni, i do widzenia... ale chyba nawet nie muszę sprawdzać jaka była jej odpowiedź.

#logikarozowychpaskow ##!$%@? #firtstworldproblems #nadopiekunczosc
  • 10
  • Odpowiedz
@soft1house: Ok, ale uważasz że lepiej całe życie trzymać pod kloszem? (tak wiem, 21 to nie całe życie). Bez przesady. 21 lat i być zdanym na łaskę i niełaskę rodziców, gdzie i z kim i ile czasu można się spotykać? Coś nie bardzo, ale to moja opinia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Madlen_: Ja na szczęście byłem wychowywany w zupełnie przeciwnym kierunku, jeśli można tak napisać. Może nawet trochę do przesady się wydawać niektórym ;) często nocowałem u dziewczyny, i ona u mnie mieszkając w oddalonych miastach o 130km. O zgrozo dla rodziców, w jednym łóżku! :O 16 lat wtedy
  • Odpowiedz
@Madin5: 20/21 lat to niestety ciągle siano w głowie.. Nie znamy sprawy, może ten chłopak źle wypadł przed jej rodzicami i Ci są przeciwni aby się z nim spotykała. Może wcześniej ją kiedyś puścili i źle się to skończyło.. powodów może być wiele.
  • Odpowiedz
@Madin5: Mam kumpla, który w styczniu będzie miał 22 lata i kręci matce, że ma nockę w pracy jak chce iść na imprezę. A na codzień wraca obowiązkowo o 22 do domu.
  • Odpowiedz
@zsklbnpsk: Jak dla mnie to jest niepojęte... u mnie to najwyżej matka zadzwoni do takiego znajomego, czy wszystko ok, ale ale żeby takie cyrki odwalać... nie no, zostałem zupełnie inaczej wychowany, nie dociera to do mnie! :D
  • Odpowiedz