Wpis z mikrobloga

@Gronie: Gratuluję zbiorów!: ) Ja po godzinie chodzenia po lesie (południe Polski), mogłam się pochwalić trzema małymi maślakami, naprawdę fajnym krzemieniem i tym, że widziałam wielkiego winniczka (serio był wielki)... . Następne podejście w czwartek, jadę w dość sprawdzone miejsce, więc mam nadzieję, że się nie rozczaruję.