Wpis z mikrobloga

Napiszę przed wyborami, żeby był dowód, jakby ktoś chciał za 2 lata mi wytknąć, albo ja za 2 lata powołać na moje słowa :).

Nowoczesną uważam za kopię tworu jaką jest PO. Partię social-liberalną, na którą popyt jest taki sam jak na Tuska w 2005. Różnica jest taka, że ok. 10% wyborców jest w PO zakochana – a miłość przesłania „głupstwa” – jak zaznaczył Michalkiewicz – dlatego Petru zdobędzie 7-10% głosów, a nie 20%.

Liderem jest osoba spokojna, wywarzona, choć gorsza od Tuska. Tusk miał jednak sporo doświadczenia i wyciągał wnioski z wcześniejszych niepowodzeń, dlatego żadna afera go nie zniszczyła. Petru, mimo iż broni się nie najgorzej przy ataku lewicy – to jednak nie ta liga.

Moja opinia o tym, że Nowoczesna jest dla mnie Platformą, ale nie nazywa się platformą wyciągam z programu:

1. Likwidacja finansowania partii z budżetu (pierwszy test – czy po wejściu do sejmu wezmą dotację. Kukiz mówi to samo, ale Kukiz jest ruchem, więc dotacja im się z definicji nie należy)
2. Radykalne uproszczenie przepisów
3. Obrona wolnego rynku
4. Przywrócenie wolności gospodarczej
5. 3x16 (wtedy było 3x15)
6. Wykorzystanie pieniędzy unijnych
7. Eliminacja przywilejów emerytalnych

Gwoli dodatkowego wyjaśnienia. W 2001 roku z list PO startowali działacze UPR, i spora część programu UPR (który jest taki sam od 25 lat), została włączona do programu PO. Na tym programie Tusk zrobił 2 wynik wtedy i pierwszy 4 lata później.

To część gospodarcza, w której orientuję się najlepiej. Dalej piszą puste hasła jak „zmniejszenie kolejek do lekarzy”, „odświeżyć program nauczania!”, no i lewicowe postulaty jak „płaca minimalna”, „subwencje zatrudnienia”, „pogłębianie integracji europejskiej”. – ciągle program PO z 2005.

Dlaczego jestem sceptyczny? Jest takie angielskie powiedzenie „fool me once – shame on you. Fool me twice – shame on me”. Widząc takie same punkty, taka samą postawę I takie same praktyki jak te z 2005 roku… zachowuję podwójny sceptycyzm. Chciałbym, żeby postulaty dotyczące obrony i zwiększania wolności były prawdziwe i szczere. Ale po oszustach z platformy – poczekam i poobserwuję.

Dalej:

Nie znalazłem wypowiedzi Petru dotyczących głównego problemu z 3x16. Na zadane pytanie co z najbiedniejszymi po wprowadzeniu tego rozwiązania (bo najbiedniejszym wzrosną koszty) padła odpowiedź, że będą odpowiednie programy dla najbiedniejszych. Konkretniejszej nie znalazłem. Mimo tylu lat i tylu opracowań mówiących, że podatek CIT nie ma najmniejszego sensu i należy wprowadzić podatek obrotowy lub od funduszu płac (żadne lewicowe opracowanie nie podaje konkretnego rozwiązania problemu), a podatek PIT w ogóle zlikwidować – brnie w to bez opamiętania, jak na… social-liberała (?) przystało. Wszystkie opracowania wskazują, że to wielkie korporacje unikają płacenia podatku, i nawet uproszczenie w tym nie pomoże. Stąd moja opinia, że Petru działa na rzecz tychże, a nie chce dobrze dla Polskiej gospodarki w rozumieniu liberalnym.

Nie znalazłem wypowiedzi Petru dotyczącej sytuacji w Syrii. Zdanie typu, że trzeba pomóc uchodźcom a nie imigrantom ekonomicznym… uważam za brak odpowiedzi. Nie znalazłem jego stanowiska czy uważa, że trzeba wspomóc Assada w walce z ISIS, czy wspomóc ISIS w walce z Assadem, czy stać i czekać z założonymi rękami aż się wszyscy pomordują.
Kolejna sprawa – Petru otwarcie mówi, że trzeba zrobić wszystko, żeby PIS nie rządził. A to skłania tylko ku koalicji z PO, ZL, PSL.

Ostatnia opinia z podsumowaniem – nie da się stworzyć nowej partii w pół roku (PO i PIS to były kontynuacje UW, AWS, PC itp.). Robiąc to przyjmuje się na listy osoby niesprawdzone, potencjalnie nie lojalne, które na barkach lidera chcą się dostać do sejmu a potem zakładać swoje koła poselskie – co Ruch Palikota nam bardzo dobrze pokazał, a Kukiz pokazuje. Tworzenie zaplecza partyjnego wraz z odpowiednimi współliderami, następnie tworzenie lokalnych kół czy oddziałów partii, umieszczanie tam ludzi, za których lider nie będzie musiał się wstydzić to lata pracy. Zakładając szczere intencje przewodniczącego – nie ma obecnie żadnej pewności co do ludzi, których ciągnie za sobą (poza kilkoma wyjątkami, których zna osobiście oczywiście). Dlatego też przypuszczam, że partia .Nowoczesna albo zostanie wciągnięta przez PO, albo wciągnie PO do siebie i okaże się dokładnie takim samym bezideowym tworem jak obecna banda czworga.

#polityka #nowoczesnapl #wyboryparlamentarne2015
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@babisuk: zalezy, to by moglo wtedy zaowocowac zdrowotnym pakietem dla kazdego i prywatna opcja rozszerzona. Inna sprawa, ze dla mnie zmiana proponowana przez PO jest nierealna ustawodawczo.
  • Odpowiedz
@babisuk: No jak w II progu... Link pierwszy z brzegu: http://www.uwazamrze.pl/artykul/1008235/polska-bez-pit

3. Nazywaj jak chcesz. Obawa przed PIS... Ja uważam, że jak PIS wprowadzi swoje reformy, to przyczyni się tylko (i aż) do trochę szybszego upadku tego państwa. Jak będzie dalej rządzić PO - to upadek będzie trochę wolniejszy - kwestia co lepiej pozostaje do osobistego rozstrzygnięcia.

CIT - Eksperci podają konkretne rozwiązanie - z którym się zgadzam. Nie każdy musi prowadzić biznes. Zapewniam Cię, że warzywniak pod sklepem płaci więcej CIT niż 1% obrotów. Możesz się z nim nie zgadzać i wytykać błędy. Ale nie podajesz innego. 3x16 też jest inwalidą bo nic nie poprawia, a pogarsza stan portfela
  • Odpowiedz
Co do PIT - ładnie sobie patrzeć przez pryzmat budżetu centralnego, jednak jednostki samorządu terytorialnego też dostają jego część (~ połowy).


@babisuk: no to zwiększą podatek od nieruchomości.
  • Odpowiedz
@babisuk: W moim idealnym państwie nie ma ani dochodowego, ani przychodowego. Bo oba podatki obciążają pracę - i z definicji się im sprzeciwiam. Ale na razie trzeba wybrać mniejsze zło - i dochodowy jest złem większym. - Taka jest moja opinia :).

Co do PITu opieram się na tym zdaniu z artykułu:"Według obliczeń Centrum im. Adama Smitha w rzeczywistości w Polsce podatek od dochodów osób fizycznych płacą zaledwie 4 mln
  • Odpowiedz
@rudzky15: Korwin ewentualnie PiS. Tylko PiS może wygrać ale do utworzenia rządu potrzebuje Korwina, którego nie ma co się bać, bo Kaczyński go uspokoi w razie czego, zreszta to PiS mialby wiodaca role w tej koalicji. Korwina widzę wprowadzającego wolny rynek i wyciagajacego brudy III RP, kto wie może nawet dochodzenie w sprawie prywatyzacji i ewentualne uznanie niektórych spraw jako kradzież a osoba kupujaca staje sie paserem. Niech zaplaca odszkodowanie
  • Odpowiedz
którego nie ma co się bać, bo Kaczyński go uspokoi w razie czego,

@dejwis: Już to widzę :D

zreszta to PiS mialby wiodaca role w tej koalicji

Krul chyba sie dość jasno wyraził, jak jakiekolwiek wsółprace mogłyby przebiegać, czy to z PiS czy z innymi.
  • Odpowiedz