Wpis z mikrobloga

@Unstoppable: ja bym powiedzial ze tutaj sytuacja ma sie jak z wirusami (zywe czy martwe).
moim zdaniem buddyzm takze mozna podczepic pod religie, bo to cos wiecej niz poslugiwanie sie pewna filozofia zycia/kodeksem moralnym.
A za zaliczanie buddy w "poczet bogów" powinien byc karny #!$%@? :)
@grzegorz-zielinski: Ja tu widzę błąd logiczny. Jeśli ju wyskakujemy z takim argumentem to powinniśmy zestawiać ilość wierzących. Jeśli np. na świecie byliby sami chrześcijanie oprócz 4999 ludzi z których każdy wierzyłby w innego boga to też ilość bóstw wynosiła by 5000. Ale wtedy obrazek nie miałby sensu... W sumie obecnie też mamy dominująca religię...
@To_ja_moze_pozamiatam: jedyny błąd logiczny to ten zakładający, że jakaś "ilość wierzących" coś tu zmienia. Kiedyś wszyscy wierzyli, że Ziemia kończy się za morzem, które spada w dół. I co z tego? Nic.

Bo oczywiście zabawne jest, że wśród samych chrześcijan masz mnóstwo sekt, a jeżeli by wziąć jedną z liczniejszych - katolicką i przepytał tych wierzących, to znów wyjdzie, że w sumie to każdy wierzy w trochę co innego.