@Vonsatch: imo jest to średnie rozwiązanie długodystansowe, natomiast dziennie, tak przed treningiem ok (chociaż też preferuje dynamiczne rozciąganie korzystając z ćwiczenia które wykonujemy).
Dużo lepszy sposób, który nauczy nas odpowiedniej pozycji, a nie tylko pomasuje łydki ;)
@Vonsatch: imo jest to średnie rozwiązanie długodystansowe, natomiast dziennie, tak przed treningiem ok (chociaż też preferuje dynamiczne rozciąganie korzystając z ćwiczenia które wykonujemy).
@shdw: to jest właśnie rozwiązanie długodystansowe. Jak masz przykurcze na powięzi, to żadne rozciąganie nic z tym nie zrobi - jest różnica między masażem a rozluźnianiem mięśniowo-powięziowym. Specjalnie podałem progresję, bo sam foam roller mało zdziała.
W długiej perspektywie własnie to rozwiązanie z filmiku będzie
@Vonsatch: żeby doszło do hipermobilności, musiałbyś dalej prowadzić sesje rozciągania z dodatkową progresją, nawet po czasie kiedy osiągnąłeś już zamierzony zakres ruchu, a tego się raczej nie robi.
Każda osoba trenująca dwubój którą znam i każdy materiał mi znany zaleca właśnie taki sposób rozciągania. Jest on bardzo naturalny i jednocześnie wymusza na Tobie prostopadłą pozycję końcową, tak aby odcinek lędźwiowy był równie mocno aktywowany.
W przypadku punktowego rolowania, izolujesz w pełni dany mięsień, przez co musisz następnie wykonywać szereg dodatkowych ćwiczeń w celu skorygowania pozycji i nauczenia się szablonu ruchowego.
@shdw: przecież zupełnie nie na tym polega istota SMR. Skupiamy się na taśmie mięśniowej, na której przykurcz w dowolnym miejscu może powodować dysfunkcje w każdym innym. Łydka akurat jest jednym z częstszych.
Jednocześnie oczywiście zgadzam się z Tobą - taki sposób rozciągania jak na
@berti: wczoraj rozluźniałem m. biodrowe therecanem. Chciało by się wyć z bólu, a tutaj trzeba spokojnie oddychać, żeby wzorców stresowych nie zaszczepiać :P
@Vonsatch: to troche jak przygotowanie agentow wywiadu do torturowania. Wiesz, ze boli ale tego nie okazuj :D
@Vonsatch: myślisz, że coś co jest tak ogólnodostępne, coś z czego korzystamy jakby było normalne i oczywiste nie dotarło do programu nauczania na AWF-ach? To byłoby smutne
@Vonsatch: kto powiedzial, ze to oni beda uczyli mnie? :D (moja przygoda ze studiami informatycznymi zawsze sie zle konczyla kiedy dochodzilo do dyskusji z profesorami :P)
@Vonsatch: myślisz, że coś co jest tak ogólnodostępne, coś z czego korzystamy jakby było normalne i oczywiste nie dotarło do programu nauczania na AWF-ach? To byłoby smutne
@berti: mnóstwo metod oficjalnie stosowanych i skutecznych w fizjoterapii i rehabilitacji nie ma żadnego backgroundu w badaniach naukowych - myślę, że z tego to się bierze. Wszelkie aspekty prehabilitacji i prewencji urazów - żadne grupy badawcze się tego nie podejmują, bo
Dużo lepszy sposób, który nauczy nas odpowiedniej pozycji, a nie tylko pomasuje łydki ;)
@shdw: to jest właśnie rozwiązanie długodystansowe. Jak masz przykurcze na powięzi, to żadne rozciąganie nic z tym nie zrobi - jest różnica między masażem a rozluźnianiem mięśniowo-powięziowym. Specjalnie podałem progresję, bo sam foam roller mało zdziała.
W długiej perspektywie własnie to rozwiązanie z filmiku będzie
Każda osoba trenująca dwubój którą znam i każdy materiał mi znany zaleca właśnie taki sposób rozciągania. Jest on bardzo naturalny i jednocześnie wymusza na Tobie prostopadłą pozycję końcową, tak aby odcinek lędźwiowy był równie mocno aktywowany.
W przypadku punktowego rolowania, izolujesz w
@shdw: przecież zupełnie nie na tym polega istota SMR. Skupiamy się na taśmie mięśniowej, na której przykurcz w dowolnym miejscu może powodować dysfunkcje w każdym innym. Łydka akurat jest jednym z częstszych.
Jednocześnie oczywiście zgadzam się z Tobą - taki sposób rozciągania jak na
źródło: comment_iSTrhNW9xMHs2q7qbrThZ0EIgrjIPakC.jpg
PobierzAha... :-)
@shdw: tutaj całkiem dobra prezentacja na ten temat, łap mireczku ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Vonsatch: to troche jak przygotowanie agentow wywiadu do torturowania. Wiesz, ze boli ale tego nie okazuj :D
@shdw: nie wiem, czy na uczelnie wyższe dotarły już takie "nowości" jak taśmy mięśniowo-powięziowe :P
@berti: mnóstwo metod oficjalnie stosowanych i skutecznych w fizjoterapii i rehabilitacji nie ma żadnego backgroundu w badaniach naukowych - myślę, że z tego to się bierze. Wszelkie aspekty prehabilitacji i prewencji urazów - żadne grupy badawcze się tego nie podejmują, bo
Nie jest aż tak źle - fizjo na AWF-ie ma się lepiej niż fizjo na Uniwerkach Medycznych
Ja znalazlem http://www.artofmanliness.com/2013/06/13/trigger-point-release/ ale nie wiem czy to jest to? Dobry material?
@loczyn: wygląda w porządku.
Ja sam się opieram głównie na książce "The power of posture" Naudiego Aguilara, cały know-how oraz progresja w smr jest opisana.