Wpis z mikrobloga

Przechodzę na etat i muszę się zbadać u lekarza medycyny pracy. W czynnikach mam jedynie "praca przy komputerze". Ogólnie jestem zdrowy, ale tak sobie myślę, co by było jakbym nie zaliczył.

Jestem wtedy inwalidą, który nie ma prawa do umowy o pracę? Pracować na szczęście mam prawo, bo jak byłem na zleceniu to nikt mi się badać nie kazał, ale zastanawiam się co mi państwo oferuje w takiej sytuacji. Rentę, na której bym nie dojadał? Pracę w innym zawodzie, podczas gdy mam swój? Rehabilitację na NFZ, której bym nie dożył?

Dochodzę do wniosku, że to państwo jest chore. Dopóki ktoś jest młody i sprawny to wszystko w porządku, ale tylko spróbuj zachorować, to nawet jak chcesz pracować w swoim zawodzie, w którym być masz wieloletnie doświadczenie i nie potrafisz, ani nie chcesz robić niczego innego...

Nie dla psa kiełbasa. Nie dla ciebie legalna praca. #!$%@? na kontrakt albo na czarno. Śmieciu.
#praca #medycynapracy #chcacemuniedziejesiekrzywda
  • 2