Starzy na mnie wsiedli i zaczęli #!$%@?ć, żebym znalazł sobie dziewczynę. Masz 24 lata, znajdź sobie wreszcie jakąś dziewczynę, czemu nie masz dziewczyny, tyle ładnych dziewczyn jest, wszyscy mają dziewczyny, czemu ty nie masz dziewczyny, ale dziewczynę to ty sobie znajdź, dziewczynę znajdź sobie ty, dziewczyna, to jest coś co powinieneś sobie znaleźć, dziewczyny trzeba ci, znajdź sobie ją, dziewczyna, tak, właśnie o niej mówimy, chcemy, abyś znalazł ją sobie.
W końcu, #!$%@?, nie wytrzymałem i rzekłem: Weź ojca pod rękę, idź z nim do łazienki, spójrzcie na swoje odbicia w lustrze i odpowiedzcie sami sobie: czy z połączenia dwóch tak brzydkich osób, mógł powstać ktoś, kto jest w stanie znaleźć sobie dziewczynę. Skumulowaliście we mnie tyle brzydoty, że płakać się chce.
@Lake_Titikaka: Szybka lekcja życia: zacznij od teraz ,pasożycie na zdrowym organiźmie społeczeństwa. Odetnij się od rodziców i zacznij się sam utrzymywać.Daję Ci kilka h zanim zaczniesz śpiewać do rodziców pięknym tenorem. To są skutki bezstresowego wychowania właśnie.Stary koń na utrzymaniu starych.W tym wieku to już pewne kalectwo
@Sheppard25: @Straszny_Potwor: w mojej opinii procent #!$%@? kobiet jest taki sam jak u facetów, ale ratuje je ewolucja. Przez to, że to faceci stawiają się na pozycji petenta a nie na odwrót, nie widać na pierwszy rzut oka #!$%@? charakteru u dużej części lasek. Chociaż zauważcie, że jak np. na domówce pojawi się jakieś wolne ciacho albo co lepiej jakiś mokebe w klubie to laski zachowują się jeszcze bardziej żałośnie
@b4rnab4: a co za problem wynajmowac pokoj? Jestem w podobnej sytuacji i jakos daje sobie rade.Takie #!$%@? jest dla osob, ktore cale życie będą sie bali spróbować czegos nowego
@mlg20: Po #!$%@? ma się wyprowadzać z domu i #!$%@?ć pół wypłaty na gówno pokój? Jak się wyprowadzać to przynajmniej na taki sam poziom życia a nie do klitki ze studenciakami.
@b4rnab4: Utrzymywałem się (jakieś 8 lat temu) z dochodu netto miesięcznie 1250 zł, wynajmując pokój. Więc: da się.
A po kilku miesiącach takiego "utrzymywania się" nastąpiła silna chęć znalezienia lepiej płatnej pracy. I teraz mój stan finansowy wygląda dużo lepiej. To jedyna droga, aby sobie zacząć radzić w życiu...
@b4rnab4: Wykształcenie nie ma nic do rzeczy. Na kasach też siedzą magistrowie... Jak się wie, czego się chce - to praca się znajdzie. Ale bimbając u rodziców nie ma ciśnienia na jej szukanie (przecież codziennie ciepły obiadek mamusia poda)...
@slawpe13: 8 lat temu ceny (szczególnie wynajmu) były dużo niższe, i chyba łatwiej było się utrzymać za to niż teraz za jakąś gównopracę. @rskk: jeśli mieszka na wsi lub w gównomieścinie, to sam bym się wyprowadził nawet ryzykując spadek poziomu życia. Inaczej to nie.
@mlg20: Ja sobie nie wyobrażałem, że mając ponad 20 lat będę siedział na garnuszku rodziców. Oczywiście - coś mi tam pomagali, gdy zaczynałem być na swoim, ale to była życzliwa pomoc, a nie wykonywanie za mnie pewnych czynności.
W końcu, #!$%@?, nie wytrzymałem i rzekłem: Weź ojca pod rękę, idź z nim do łazienki, spójrzcie na swoje odbicia w lustrze i odpowiedzcie sami sobie: czy z połączenia dwóch tak brzydkich osób, mógł powstać ktoś, kto jest w stanie znaleźć sobie dziewczynę. Skumulowaliście we mnie tyle brzydoty, że płakać się chce.
Starzy zamilkli, a ja mam spokój.
#feels #przegryw
Komentarz usunięty przez autora
A po kilku miesiącach takiego "utrzymywania się" nastąpiła silna chęć znalezienia lepiej płatnej pracy. I teraz mój stan finansowy wygląda dużo lepiej. To jedyna droga, aby sobie zacząć radzić w życiu...
@PiewcaPrawdy: to chyba dobrze?
@rskk: jeśli mieszka na wsi lub w gównomieścinie, to sam bym się wyprowadził nawet ryzykując spadek poziomu życia. Inaczej to nie.