Wpis z mikrobloga

  • 487
@Wilkudemoner: tez mnie #!$%@?ą tacy palacze. O jaki jestem zajebisty palacz zapalę sobie ale #!$%@? nie w domu a na balkonie niech sąsiedzi czują jaki jestem zajebisty ze śmierdzącym petem w gębie!
  • Odpowiedz
@kempik: Poważnie kolo, wiem że ty tego nie czujesz ale smród papierosów jest straszny i kurde szkoda że nikt Ci wiadro wody na łeb nie wylał skoro jeszcze się szczycisz tym jaraniem na balkonie.
  • Odpowiedz
@kempik: Bardzo dobrze robi. Nawet nie wiesz jak #!$%@? mnie jak jakiś #!$%@? pali na balkonie niedaleko moich okien. Trzeba średnio 5 razy dziennie wstawać i zamykać, bo dymią tym ścierwem. Jak jesteś taki super palacz to pal sobie w domu, a nie #!$%@? innych.
  • Odpowiedz
@kempik: Nie popieram ludzi, którzy jadą po tobie za to, że palisz na balkonie i śmierdzi i w ogóle to pal w środku, smrodziarzu.
Nie.
Popieram pojazd za to, że wyśmiewasz rozwiązania innych.

Blok mieszkalny to niestety taki budynek, w którym ludzie stłoczeni na małej przestrzeni muszą jakoś się znosić. Niezależnie od tego, czy sąsiadka tłucze kotlety o siódmej rano w niedzielę, innemu sąsiadowi żona dzień w dzień gotuje bigos na
  • Odpowiedz
@kempik: jeżeli faktycznie czuć u sąsiadów jak palisz to twoja wina i powinieneś się do tego dostosować i smrodzić u siebie. Masz miłych sąsiadów co nie wyjeżdzają z rykiem a grzecznie wystawiają wiatrak, powinieneś ich docenić a nie cisnąć bekę
  • Odpowiedz