Wpis z mikrobloga

  • 106
Jeszcze nie widziałem tak wielkiego poruszenia i protestu w Japonii. Tym razem bójki w parlamencie, tysiące ludzi na ulicach. Wszyscy protestują przeciwko zmianie konstytucji aby wojsko japońskie mogło operować poza granicami np pomagając w walce z terroryzmem, czyli wysyłać armię tam gdzie USA każe..
#japonia #wiadomosci #swiat #ciekawostki
ama-japan - Jeszcze nie widziałem tak wielkiego poruszenia i protestu w Japonii. Tym ...

źródło: comment_MHiCxUnfQOkt77NRoGqYiPuJFNdIc4hc.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mnie bardziej śmieszy to, że dzięki pewnemu amerykańskiemu gostkowi o dźwięcznym nazwisku Perry Japonia nie jest dziurą zabitą dechami do dzisiaj. Ani kolonia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
  • 1
@Karwelas: gdyby nie zabili Sakamoto Ryoma to Japonia była by niesamowicie potężnym krajem otwartym na cały świat. Bylem w muzeum gdzie do portu przypłynął kuro fune. Widziałem oryginalne dokumenty i artefakty z tamtego okresu
  • Odpowiedz
@ama-japan: IMHO Japonia powinna zmienić konstytucję. Mają rosnące zagrożenie ze strony Chin które sobie przywlaszcza wyspy na morzu południowo-chinskim i buduje sobie inne małe wysepki-lotniskowce. A USA to ich naturalny sojusznik w takiej sytuacji.
  • Odpowiedz
  • 2
@Ruten: zgodnie z prawem międzynarodowym formalnie Japonia nie posiada armii. Ma siły paramilitarne służące do obrony kraju wewnątrz. Mają limity na czołgi, samoloty, uzbrojenie powietrze ziemia itp. Japonia nie może kupić najnowszych technologii wojskowych bo nie ma oficjalnie armii. USA na przykład nie sprzedają żadnych radarów czy najnowszych samolotów.

@kkurczakk: tak, Japonia powinna oficjalnie zmienić status na formalna armię ale nie powinna zobowiązać się do wspierania działań poza
  • Odpowiedz
@ama-japan: Sami produkują sporo dobrego sprzętu np czołg type10 i poprzedni type90 które korzystają z produkowanych na licencji armat i automatów ładujących. Ich flota morska jest również jedną z najbardziej zaawansowanych na świecie. Poza tym są w programie f-35 czyli mogą kupować nowoczesny sprzęt od USA. JSDF jest w pierwszej 10 jako siła militarna.
  • Odpowiedz
@ama-japan:
Mysliwiec wielozadaniowy to zdecydowanie b--ń defensywna ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Najpierw piszesz, że nie może kupować nowoczesnych technologii. Potem piszesz coś o defensywie. Wiesz, że najlepszą obroną jest atak? Zdajesz sobie sprawę, że wysyłanie wojska poza granice kraju nie oznacza chodzenia na pasku USA? Czy Japończycy mogliby przeprwoadzić coś na wzór operacji świt gdyby ich aramia nie mogła być używana poza granicami kraju?
  • Odpowiedz
@KonradLuzik:
Wszystko zależy od jego konfiguracji.
Z tego co się orientuję to Japonia od 2011 roku ubiegała się o F-22, ale USA zabroniła eksportu. Jedyna opcja to był F-35 Lightning II Joint Strike Fighter. Dopiero w przyszłym roku otrzyma pierwsze 6 sztuk z 43. Obecnie używane są 223x F-15, 94x F-2s, czyli zmodyfikowana wersja F-16C do długich patroli oraz stare 70x McDonnell Douglas F-4 Phantom II. Obecne samoloty są przestarzałe
  • Odpowiedz
@ama-japan:

-15 jest skonfigurowany jako "all-weather air superiory fighter".

Utrzymanie przewagi w powietrzu jest kluczowe zarówno w obronie jak i ataku. Musisz zdawać sobie sprawę, że każda b--ń defensywna może być użyta w ataku.

Obecne samoloty są przestarzałe i kosztują majątek, głównie ich utrzymanie
  • Odpowiedz
  • 1
@KonradLuzik: a już rozumiem... Widzisz ja mówię cały czas przez pryzmat tej ustawy, którą obywatele chcą zablokować. Nie neguje zdolności bojowych samolotów czy poziomu wyposażenia armii. Zgodnie z konstytucją uzbrojenie japońskie nie może być użyte do ataku. A to oznacza, że inni muszą strzelić pierwsi. Rozumiesz co chce przez to powiedzieć? Z definicji siły zbrojne Japonii są defensywne tylko i wyłącznie. A ta ustawa wręcz zobowiązuje Japonię do brania czynnego
  • Odpowiedz
@ama-japan:
Aljazeery nie zwykłem czytać i nie wiem do końca o co chodzi z tą ustawą, ale wojska Japonii (jak sam napisałeś) działają poza granicami kraju.

W latach 2004-2006 w Iraku działała Japońska Grupa Odbudowy i Wsparcia licząca 600 żołnierzy; była to pierwsza operacja wojskowa poza granicami kraju od zakończenia II wojny światowej (z wyjątkiem misji pod auspicjami ONZ).
  • Odpowiedz